Portal Olesnica24.com opublikował na swoich łamach fragmenty listu nadesłanego przez Fundację Pro – Prawo do Życia. Obrońcy życia alarmują, że do szpitala w Oleśnicy trafił sprzęt do wykonywania tzw. aborcji „metodą próżniową”.
Za przekazaniem sprzętu do mordowania dzieci nienarodzonych szpitalowi w Oleśnicy stoją organizacje aborcyjne Women Help Women oraz Aborcyjny Dream Team. „Ale i bez naszej pomocy dział ginekologii w Oleśnicy robi już od dłuższego czasu wiele, by świadczyć najlepszą, nowoczesną i bezpieczną pomoc w aborcji” – czytamy.
Aborcjoniści wyjaśniają, że pod pojęciem „bezpiecznej aborcji”, które już z definicji jest oksymoronem, bowiem w wyniku tego „zabiegu” dziecko traci życie, rozumieją zastępowanie starych metod (łyżeczkowanie, cewnikowanie) metodami „zalecanymi przez WHO”. Wśród nich znajduje się właśnie „aborcja próżniowa”. Na czym polega?
„Aborcja próżniowa polega na rozszerzeniu szyjki macicy i próżniowej ekstrakcji (wyciągnięciu) płodu wraz z innymi tkankami. Urządzenie zwane Ipasem (technicznie rzecz biorąc przypominające dużą strzykawkę) umożliwia wytworzenie podciśnienia i usunięcie zawartości macicy przez rurkę o rednicy dobranej do wieku ciąży” – czytamy.
Teraz sprzęt do tego typu „zabiegów” znalazł się w oleśnickim szpitalu. – Rozrywanie dzieci na strzępy za pomocą tych maszyn ma wyznaczać standardy w zakresie „opieki aborcyjnej”. Standardy, które z Oleśnicy mają przenieść się na całą Polskę – wskazał Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro – Prawo do Życia.
– Jak poinformowała wicedyrektor oleśnickiego szpitala, już wkrótce ruszą aborcyjne kursy doszkalające dla lekarzy-ginekologów organizowane przez szpital w Oleśnicy w ramach kształcenia ustawicznego lekarzy. Celem tych kursów jest przeszkolenie ginekologów z innych miast i województw tak, aby wiedzieli jak mordować dzieci i zaczęli zabijanie w swoich placówkach. Chodzi o to, aby aborcja stała się powszechną praktyką we wszystkich szpitalach na terenie całej Polski i żeby kobiety nie musiały przyjeżdżać specjalnie do Oleśnicy – dodał.
„Fundacja Pro-Prawo do Życia wzywa wszystkich Polaków do zdecydowanego oporu i dołączenia do walki o życie” – czytamy w oświadczeniu Fundacji.
Przypomnijmy, że jedna z działaczek Aborcyjnego Dream Teamu, Justyna Wydrzyńska, w marcu 2023 roku została skazana na 8 miesięcy prac społecznych za „pomoc w aborcji” oraz „posiadanie leków bez zezwolenia w celu wprowadzenia ich do obrotu”. Kobieta złożyła apelację.
Chodzi o sytuację z 2020 roku, kiedy to Wydrzyńska wysłała pigułki poronne ciężarnej kobiecie, która miała być „kontrolowana przez przemocowego męża, który utrudniał jej wyjazd do kliniki za granicą”. Mężczyzna dowiedział się o przesyłce i zawiadomił policję.