Strona głównaWiadomościŚwiatRekord świata? Wymienili w niedzielę 19 ministrów

Rekord świata? Wymienili w niedzielę 19 ministrów [VIDEO]

-

- Reklama -

Niedziela nie przeszkadzała, bo chodzi o kraj islamski. W Tunezji prezydent kraju Kais Saied dokonał szerokich „przetasowań” rządu i wymienił 25 sierpnia 19 ministrów.

Tak głęboki „remanent” tłumaczy się datą zbliżających się wyborów prezydenckich, które zaplanowano na 6 października. Co ciekawe, prezydent nie podał nazwiska nowego premiera, chociaż już wcześniej, bo 8 sierpnia odwołał Ahmeda Hachaniego.

- Reklama -

Ofiarami zmian kadrowych prezydenta Saieda padli w niedzielę m.in. ministrowie spraw zagranicznych i obrony oraz trzech sekretarzy stanu z tych resortów. 66-letni Kais Saied został wybrany demokratycznie prezydentem w 2019 r. i przejął całą władzę po zamachu stanu z 25 lipca 2021 r.

Od tego czasu jest oskarżany o autorytaryzm. Ubiega się jednak o drugą kadencję prezydencką i rozpisał wybory. Twierdzi, że prowadzi jedynie „wojnę o wyzwolenie i samostanowienie”, mającą na celu „ustanowienie nowej republiki”.

W wyborach 6 października ma dwóch rywali. Pierwszy to były członek panarabskiej lewicy Zouhair Maghzaoui, a drugim kandydatem opozycji jest czterdziestoletni przemysłowiec Ayachi Zammel, przywódca partii liberalnej.

Ośmiu potencjalnych innych kandydatów, zarówno dawnego reżimu jak i obecnej opozycji było objętych śledztwami, niektórzy zostali skazani lub uwięzieni. Dotyczy to m.in. przywódcy opozycji Issama Chebbiego i Ghazi Chaouachiego, a także Abira Moussiego. Władze usunęły z wyścigu prezydenckiego prawie wszystkich poważnych konkurentów.

Kilku kandydatów skarżyło się na trudności administracyjne w uzyskaniu formularzy sponsorskich, czy uzyskania wyciągu o niekaralności z rejestru karnego. Takie metody „załatwiły” kilku innych polityków.

Kais Saied po objęciu władzy doprowadził do zmiany konstytucji i zastąpił system parlamentarny systemem prezydenckim, w którym parlament praktycznie nie ma już żadnych uprawnień. Rozmontował też większość instytucji, które miały stać na straży demokracji i zostały powołane po upadku dyktatury Ben Alego w 2011 r., w następstwie „Arabskiej Wiosny”.

Źródło: AFP/ Le Figaro

Najnowsze