Nie milkną echa starcia pomiędzy posłem Romanem Fritzem z Konfederacji Korony Polskiej a Agnieszką Gozdyrą, dziennikarką Polsat News. W programie „Debata dnia” powrócono do tematu ogłoszonej pandemii koronawirusa.
Fritz przypomniał, że „wprowadzono przepisy ad hoc, jakieś tam rozporządzenia ministra zdrowia, czy wręcz komunikaty z konferencji prasowych ministra zdrowia. I to wszystko, to psucie prawa, to postępowanie wbrew prawu sprawiło, że finalnie dokonano masę nadużyć”.
– Proszę Państwa, w Szwecji tego nie robiono i jakoś ludzie lepiej przeżyli tą tzw. pandemonię, a u nas umarło… – mówił poseł Konfederacji, ale natychmiast przerwała mu prowadząca.
Chwilę później Gozdyra tłumaczyła, że „inaczej sobie z tym radziła słabo zaludniona Skandynawia, a widzieliśmy przerażające obrazy z Włoch…”. – To była manipulacja – wtrącił Fritz, a dopiero wówczas dziennikarka dokończyła, że „…masowo wywożono furgonetkami zwłoki”.
– Co było manipulacją? – zapytała Fritza. – Pokazywano obrazki z uchodźcami sprzed lat na Lampedusie, a nie trumny w Bergamo, to była manipulacja… – wskazywał poseł.
– Chce pan powiedzieć, że te obrazy z Bergamo to były nieprawdziwe obrazy, że tam nie umierali? Chce pan teraz to opowiadać tutaj? – żachnęła się prowadząca.
– Większość rzeczy była rzeczywiście nieprawdziwa i to można było dowodzić… – próbował zabrać głos poseł. – Wie pan co? Chce panu powiedzieć, że jako parlamentarzyście nie godzi się panu mówić takich rzeczy – grzmiała Gozdyra.
Czytaj więcej: Ostre starcie w Polsat News. Fritz przypomniał niewygodne fakty. Gozdyra uciszyła go bezlitośnie [VIDEO]
Po programie gorąca dyskusja przeniosła się do sieci. „To, ile razy zostałam nazwana tu „ku*wą“ przez zwolenników posła Romana Fritza po jego występie w #debatadnia, pominę – to świadczy wyłącznie o tych „mężczyznach“. Wozy, wywożące ciała zmarłych, były faktem. W moim programie nie będzie miejsca na dezinformację” – podkreśliła Gozdyra.
„Szanowna Pani Redaktor, ja zawsze wyrażam się o Pani z szacunkiem i sympatią. Proszę pytać moich bliskich – zapewne potwierdzą. Przepraszam oczywiście za ludzi bez kultury, nie mam na to wpływu. Chamstwo jest często po prostu nieuleczalne. Serdecznie Panią pozdrawiam, dziękuję za zaproszenie do programu i pomimo wszystko życzę udanego wieczoru!” – odpisał Fritz.
Dziennikarka Polsat News jednak tak szybko nie odpuściła. „Miło, sympatycznie, a nawet z Bogiem na ustach, podważył Pan śmierć tysięcy osób, a obrazy wywożonych ciał zmarłych określił jako nieprawdziwe. Owszem, partie mają wpływ na swój elektorat. To wyborca Konfederacji-antyszczepionkowiec został skazany ponad rok temu za grożenie mi zgoleniem głowy. Dobrej nocy Panu życzę” – grzmiała dalej.
„Obrazy »trumien z Bergamo« pochodziły z Lampedusy AD 2013. Nic na to nie poradzę. Jeszcze raz Panią Redaktor przepraszam za chamskie wypowiedzi w sieci – już konkretnie zaapelowałem na moim profilu o zaniechanie tego typu postaw” – odpowiedział polityk Konfederacji, na co Gozdyra odpisała krótko: „Ja mówiłam o CIĘŻARÓWKACH, wywożących zwłoki. I, wybaczy Pan, mam dość”.
To, ile razy zostałam nazwana tu „ku*wą“ przez zwolenników posła @Roman_Korona po jego występie w #debatadnia, pominę – to świadczy wyłącznie o tych „mężczyznach“. Wozy, wywożące ciała zmarłych, były faktem. W moim programie nie będzie miejsca na dezinformację. pic.twitter.com/HIrbnNfVTi
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) August 22, 2024
Do dyskusji włączyły się też inne osoby. Dr Piotr Witczak wskazał, że „fakty i dane naukowe wskazują dobitnie, że główna przyczyną nadmiarowych zgonów w okresie pandemii covid był lockdown/izolacja i ograniczenia w dostepie do ochrony zdrowia oraz zmiana algorytmu leczenia chorób grypopodobnych, bo test wyszedł pozytywny”.
„Ma Pani fatalny research jak na dziennikarkę. Niech Pani dokładnie sprawdzi, co było przyczyną wozów wywożących ciała (m. in. zupełnie niepotrzebny lockdown i zamknięcie zakładów pogrzebowych, ucieczka opiekunek starszych ludzi ze względu na lockdown i w związku z brakiem opiekunek wysyłanie straszych ludzi do szpitali, gdzie niepotrzebnie podłączano ich pod respirator i podawano midazolam). Dlaczego wywożono zmarłych tylko w Lombardii, a nie w innych rejonach Włoch? Takie pytania powinna sobie postawić rzetelna dziennikarka. Czy wie Pani jaka jest różnica między inwazyjną i nieinwazyjną wentylacją pacjentów i jakie są tego skutki?” – to z kolei wpis Fundacji Ordo Medicus.
„Pandemia ma swoje dogmaty, za które wyznawcy są gotowi oddać życie. »Słabo zaludniona Skandynawia« ze Sztokholmem o większej gęstości zaludnienia niż Warszawa, no i nieśmiertelne ciężarówki z Bergamo” – zauważył natomiast dr Paweł Basiukiewicz.