W środę wieczorem mieszkańcy Orzechowa nieopodal Olsztyna byli świadkami niecodziennego zdarzenia. Na terenie leśnym spadł niezidentyfikowany obiekt, który natychmiast zwrócił uwagę lokalnych służb i mieszkańców. Do obiektu przymocowana była kapsuła z napisami w języku rosyjskim.
Na miejsce zdarzenia przybyła policja, która zabezpieczyła teren i znaleziony przedmiot.
Według relacji portalu Twój Kurier Olsztyński, początkowo podejrzewano, że może to być balon meteorologiczny. Jednak szybko zauważono, że do obiektu przymocowana jest kapsuła z napisami w języku rosyjskim, co wywołało dodatkowe obawy i pytania dotyczące jego pochodzenia oraz przeznaczenia.
Wojsko zabrało już głos w tej sprawie. Zapewnia, że nie ma się czego obawiać. –Uspokajamy, to najprawdopodobniej balon meteorologiczny – powiedział rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych portalowi interia.pl.
Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy tego typu incydent w województwie warmińsko-mazurskim w ostatnim czasie. Tylko w marcu odnaleziono w tym regionie trzy podobne obiekty. Początkowo podejrzewano, że mogą to być urządzenia szpiegowskie, jednak po analizie oficjalna narracja jest taka, że były to wyłącznie balony meteorologiczne.
W czerwcu doszło do podobnego zdarzenia, gdy rosyjski balon wleciał w polską przestrzeń powietrzną z obwodu królewieckiego. Wówczas strona rosyjska ostrzegła o możliwości takiego incydentu, informując, że straciła kontrolę nad balonem. Zapewniano wtedy, że zdarzenie nie miało charakteru operacyjnego, zwiadowczego ani szpiegowskiego.