Strona głównaWiadomościSportW Algierii fetowano Imane Khelif. Powodem zdobycie złotego medalu w boksie olimpijskim...

W Algierii fetowano Imane Khelif. Powodem zdobycie złotego medalu w boksie olimpijskim kobiet

-

- Reklama -

Tysiące fanów witało Imane Khelif w rodzinnym regionie. Najwidoczniej kraj ten jest tak spragniony sukcesu, że miejscowi są gotowi akceptować każdą ideologię.

Imane Khelif obijał(a) bezlitośnie kobiety na olimpiadzie w Paryżu. Kontrowersje wokół jej (?) płci ciągle trwają, a sama bokserka (?) złożyła nawet we Francji skargę na „molestowanie” w mediach społecznościowych.

- Reklama -

Świat się śmieje, ale w Algierii, uznali Khelif za bohaterkę. W rodzinnym Tiaret na jej (?) cześć wiwatowały tysiące ludzi. Samo miasto liczy około 200 000 mieszkańców miasta i leży 340 km na południowy zachód od Algieru.

Pytana na miejscu o donos, który złożyła „w związku z cyber-nękaniem”, Imane Khelif nie chciała na ten temat rozmawiać. „Dzisiaj jest święto. Zajmę się tą kwestią we właściwym czasie” – wyjaśniła. Jednak jej (?) trener Mohamed Chaoua wyjaśnił, że prezydent Abdelmadjid Tebboune osobiście śledzi tę sprawę i pilnuje przebiegu śledztwa we Francji.

Na liście osób, które skarży Khelif są m.in. Elon Musk i pisarka J. K. Rowling. We Francji wszczęto dochodzenie, a Imane Khelif jest wspierana przez genderowe organizacje, które uważają ją (?) za „ofiarę kampanii nienawiści w sieciach społecznościowych”. Losem jej (?) obitych mocno po męsku rywalek specjalnie się nikt nie przejmuje.

Khelif zamiast np. „niebieskiej karty”, dostała (?) złoty medal. W rodzinnym mieście urządzono jej (?) przejazd na platformie autobusu ulicami miasta pod eskortą pojazdów żandarmerii. Stała się bohaterką w kraju. „Wszyscy Algierczycy mają prawo do radości” – oświadczyła (?) 22-letnia olimpijka (?). W tym przypadku Algier tak potrzebuje sukcesu, że nawet sam prezydent obiecał wspierać Khelif do końca.

Źródło:AFP/Le Figaro

Najnowsze