11 sierpnia Wołodymyr Zełenski zamieścił na swoich mediach społecznościowych nagranie pożaru z Zaporskiej Elektrowni Atomowej. Czy grozi nam niebepieczne promieniowanie?
„Rosjanie wzniecili pożar na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej” – napisał Zełenski na portalu X. – „Obecnie poziom promieniowania utrzymuje się w normie, ale dopóki rosyjscy terroryści zachowują kontrolę nad elektrownią, sytuacja nie jest i nie może być normalna”.
Słowa Zełeńskiego potwierdziła Międzynarodowa Organizacja Energii Atomowej. Mimo pożaru „nie ma oznak zagrożenia bezpieczeństwa”.
Dlaczego wybuchł pożar?
Zgodnie ze słowami eksperta ds. energetyki jądrowej Marka Żelazniaka, nie ma zagrożenia dla samej stacji i otaczającego ją środowiska. W rozmowie z portalem Niezalezna.pl wypowiadał się on również na temat powodów rozniecenia ognia.
Ale zastanówmy się, dlaczego tak się stało? Mam dwie wersje. Pierwsza – jest to rosyjska prowokacja mająca na celu podsycenie tematu pod hasłem „Ukraina jest terrorystą nuklearnym”. Na szczęście nikt nie reaguje na krzyki Rosjan o „ukraińskim terroryzmie”. Druga wersja – coś było przechowywane w chłodni kominowej i niezaradność doprowadziła do pożaru. W każdym na razie ogień został ugaszony. Wszystko jest w normie – podsumowuje.
Enerhodar. We have recorded from Nikopol that the Russian occupiers have started a fire on the territory of the Zaporizhzhia Nuclear Power Plant.
Currently, radiation levels are within norm. However, as long as the Russian terrorists maintain control over the nuclear plant, the… pic.twitter.com/TQUi3BJg4J
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) August 11, 2024
IAEA experts witnessed strong dark smoke coming from ZNPP’s northern area following multiple explosions heard in the evening. Team was told by ZNPP of an alleged drone attack today on one of the cooling towers located at the site. No impact has been reported for nuclear safety. pic.twitter.com/pZ0VGRZtbf
— IAEA – International Atomic Energy Agency ⚛️ (@iaeaorg) August 11, 2024