Może to dobrze, że nie mamy tych krążków ze złomem z wieży Eiffla zbyt dużo. Niektóre okazały się wadliwie wykonane. We współpracy z Mennicą Paryską organizatorzy Igrzysk Olimpijskich obiecali jednak wymianę wszystkich medali, które są w złym stanie.
Organizatorzy i Mennica Paryska, która produkowała medale dla sportowców, zobowiązali się do „systematycznej wymiany” każdego medalu, który został „uszkodzony”. Sprawa zaczęła się od skargi sportowca z USA, który zauważył, że jego „brąz” jest dość wadliwie wykonany.
Medale zostały zaprojektowane przez Chaumeta z grupy mody luksusowej LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy). W sumie wykonano wykonano 5084 złotych, srebrnych i brązowych medali, które wybito w Mennicy Paryskiej. W każdym z nich znajduje się niewielki fragment złomu z Wieży Eiffla, pochodzący z zapasów firmy zajmującej się renowacją tego obiektu. Każdy medal ma średnicę 85 mm, grubość 9,2 mm i różną wagę, 529 g dla złota, 525 g dla srebra i 455 g dla brązu.
Amerykanin Nyjah Huston, który 29 lipca zajął trzecie miejsce w zawodach skateboardingu na Placu Concorde, kilka dni później poskarżył się na złą jakość krążka. Jego medal zaczął się łuszczyć. Wiadomość zamieściła na portalu społecznościowym, ale została nagłośniona przez tradycyjne media.
W oświadczeniu przesłanym 10 sierpnia, komitet organizacyjny igrzysk stwierdził, że „uwzględnił zamieszczony w sieciach społecznościowych post sportowca, którego medal został uszkodzony kilka dni po jego wręczeniu”. Dodano, że organizatorzy są w „ścisłym kontakcie z Mennicą Paryską odpowiedzialną za produkcję i kontrolę jakości medali, a także z Narodowym Komitetem Olimpijskim tego sportowca, w celu oceny danego medalu i zrozumienia okoliczności i przyczyny uszkodzenia”.
Padła obietnica, że „medale, które są najbardziej pożądanym przedmiotem igrzysk i najcenniejszym trofeum dla sportowców, jeśli są uszkodzone będą systematycznie wymieniane przez Mennicę Paryską i identycznie grawerowane”. Przedstawiciel „Monnaie de Paris” informował, że innych skarg nie było.
Źródło: Le Figaro
