Władze Konfederacji przestały istnieć, a partia się rozpada – takie wnioski płyną z wywiadu, jakiego Janusz Korwin-Mikke udzielił Julii Gubalskiej z „Najwyższego Czasu!”. Prezes partii KORWiN odniósł się w ten sposób do niezwołanego Kongresu ugrupowania.
Przypomnijmy, że „Rzeczpospolita” poinformowała w środę, iż do sądu trafiły pisma wskazujące, że w Konfederacji władzę powinien przejąć kurator. To skutek niezwołania w statutowym terminie kongresu partii. Wniosek o ustanowienie kuratora dla Konfederacji złożył Janusz Korwin-Mikke, który twierdzi, że twierdzi, że „władze Konfederacji są nielegalne”.
Jeden z członków rady liderów Konfederacji Michał Wawer powiedział, że przyczyna niezwołania kongresu „jest oczywista”. – Jesteśmy w samym środku cyklu wyborczego, przygotowujemy się do kolejnej, bardzo poważnej kampanii wyborczej – podkreślił. Jak dodał w żadnej z partii nie jest to właściwy moment na to, aby zmieniać wewnętrzne władze, a Konfederacja kongres zwoła, ale „we właściwym na to czasie”.
Czytaj więcej: To dlatego Konfederacja nie zwołała Kongresu. Przerażające tłumaczenia posła. „Nie będzie zgody na to, żeby…”
Nielegalne władze Konfederacji?
– Sprawa jest następująca: zgodnie ze statutem 26 lipca przestały istnieć władze Konfederacji. One w tej chwili nawet nie mogą zwołać Kongresu, bo gdyby chciały go zwołać, to będzie wniosek, że one były nielegalne, w związku z czym Kongres jest nielegalnie zwołany – powiedział Korwin-Mikke.
Prezes partii KORWiN wyjaśnił, że „wystąpił do sądu, żeby sąd mianował kuratora, który po prostu zwołałby Kongres legalnie”. – Pan Bosak mówi: a to zrobimy Kongres może w przyszłym roku, a może za dwa lata albo kiedyś; kol. Wipler mówi: nie zrobimy go w ogóle i co nam zrobicie, tymczasem w statucie jest napisane, jak byk, że obrady Kongresu są zwoływane raz na pięć lat – podkreślił.
Były poseł dodał, że „ponieważ minęło pięć lat i nie zostały zwołane, to przestały istnieć władze tym samym umocowane”. Gubalska zapytała Korwin-Mikkego o przyszłość Konfederacji i o to, czy formacja będzie skręcać w lewo, czy też może się rozpadnie.
– Zawsze były jakieś rozdźwięki, ale do tej pory panowało jakieś koleżeństwo. Przypominam, że zakładały Konfederację trzy partie, na których czele stał Braun, Winnicki i ja. Dzisiaj wszystkie te osoby są na jakimś dalekim marginesie – wskazał polityk.
Korwin-Mikke podkreślił, że „Bosak i Mentzen mieli władzę do wyborów”, a od października rządziła Rada Liderów. – Ta Rada Liderów straciła teraz władzę i to jest problem. Trzeba wybrać nową Radę Liderów, a to może zrobić tylko Kongres, w związku z czym domagam się zwołania Kongresu – podsumował. Zdaniem Korwin-Mikkego „Konfederacja się rozpada w tej chwili, bo np. w Parlamencie Europejskim Nowa Nadzieja jest w innym układzie, niż partia Brauna i narodowcy”.