Aktywiści klimatyczni z organizacji „Futuro Vegetal” zniszczyli fasadę luksusowej willi na Ibizie której właścicielem jest Leo Messi. Wandale pomazali budynek czerwoną i czarną farbą, co miało zwrócić uwagę świata na „odpowiedzialność bogatych”.
Jak piszą dziennikarze francuskiego oddziału Eurosport: – Na transparencie trzymanym przez aktywistów-wandali widać napis: „Pomóż planecie, zjedz bogatych, zlikwiduj policję”.
Jeszcze, gdy Messi grał w PSG, francuscy aktywiści oskarżali piłkarza, że znacznie przyczynia się do niszczenia planety. Policzono, że w ciągu trzech miesięcy jego rejsy samolotowe emitują tyle dwutlenku węgla co przeciętny Francuz przez 150 lat.
Przedstawiciele tej samej organizacji, jej nazwa w tłumaczeniu na język polski to „Roślinna Przyszłość”, dopuścili się wcześniej aktów wandalizmu w Madrycie i Barcelonie. W Muzeum Egipskim w Barcelonie oblali substancją imitującą ropę naftową witrynę z umieszczoną w niej repliką mumii faraona oraz pobrudzili ścianę czerwonym płynem, zaś w madryckim muzeum Prado na ścianie pomiędzy dwoma obrazami hiszpańskiego malarza Francisca Goi namalowali hasło „+1,5 stopnia”.
🇪🇦🇦🇷 | Activistas climáticos de la organización Futuro Vegetal vandalizaron la casa del futbolista argentino Lionel Messi en Ibiza, España. pic.twitter.com/Jkjm4OTv5i
— Alerta Mundial (@AlertaMundoNews) August 6, 2024