Strona głównaWiadomościŚwiatLewicowy polityk "wybrał drogę represji, przemocy i kłamstw". Wezwania do protestu przeciw...

Lewicowy polityk „wybrał drogę represji, przemocy i kłamstw”. Wezwania do protestu przeciw prezydentowi

-

- Reklama -

Głos w tej sprawie zabrała po raz pierwszy liderka opozycji w Wenezueli, Maria Corina Machado. Ona także wezwała do masowego protestu przeciw sfałszowaniu wyborów przez lewicowego prezydenta Nicolasa Maduro, który ogłosił się ich zwycięzcą.

Według kilku organizacji pozarządowych, od poniedziałku 29 lipca, w czasie spontanicznych demonstracji zginęło 11 cywilów (16 według opozycji). Wenezuelska prokuratura podała informację o dokonaniu 750 aresztowań ich uczestników.

- Reklama -

Liderka wenezuelskiej opozycji Maria Corina Machado wezwała do protestów przeciw Maduro w środę 31 lipca wieczorem. „Zaproponowaliśmy reżimowi, aby demokratycznie zaakceptował swoją porażkę (…), ale wybrał drogę represji, przemocy i kłamstw. Teraz od nas wszystkich zależy dochodzenie do prawdy. Zmobilizujmy się” – stwierdziła Machado. Swój apel wyjaśniła tym, że lewicowy ​​rząd odmówił „rozpoczęcia negocjacji w celu zapewnienia pokojowej transformacji”.

Po wyborach prezydenckich w Wenezueli obydwie strony ogłosiły się zwycięzcami. Spontaniczne demonstracje po ogłoszeniu reelekcji Nicolasa Maduro na trzecią już sześcioletnią kadencję, zostały krwawo stłumione przez policję.

Nicolas Maduro zagroził uwięzieniem także dwóm przywódcom opozycji: „Panie Gonzalez Urrutia, proszę pokazać twarz, wyjść z ukrycia, nie bądź tchórzem” – mówił prezydent i groził także Machado.

Sama opozycja, poza Machado, nie wzywała na razie do demonstracji. Jej kandydat Edmundo Gonzalez Urrutia ocenił, że „demonstracje nie przyczyniły się do osiągnięcia celu”. Opozycja liczy na presję międzynarodową, ale ta przez lata nie robiła zbytniego wrażenia na socjaliście. Jego wybór szybko uznały m.in. Kuba i Chiny.

 

Źródło:France Info

Najnowsze