Pracownicy katarskiej telewizji Al-Dżazira, dziennikarz Ismail al-Ghoul i operator kamery Rami al-Rifi, zginęli w izraelskim nalocie na okolice obozu dla uchodźców Szati w północnej części Strefy Gazy – przekazała stacja. Od początku wojny zabito tam 111 dziennikarzy – oznajmił Komitet Obrony Dziennikarzy.
Reporterzy zamierzali przygotować materiał o zabitym w środę rano przywódcy politycznym Hamasu Ismailu Hanije, który zginął w przypisywanym Izraelowi ataku na Teheran. Ich samochód, oznakowany jako auto służące mediom, został trafiony izraelskim pociskiem – powiadomiła Al-Dżazira.
Izraelska armia jak na razie nie skomentowała tych doniesień.
Katarska telewizja oceniła w oświadczeniu śmierć dziennikarzy jako „ukierunkowane zabójstwo”, dokonane przez siły izraelskie i zapowiedziała podjęcie „wszelkich działań prawnych w celu ścigania sprawców tych zbrodni”.
Według wyliczeń władz lokalnych, kontrolowanych przez Hamas, podczas wojny w Strefie Gazy, czyli od października 2023 roku, zginęło już 165 dziennikarzy.