Strona głównaWiadomościPolskaDefekujący murzyn ubogacił katowickie kąpielisko. MOSiR i Policja zabrały głos. „W wodzie...

Defekujący murzyn ubogacił katowickie kąpielisko. MOSiR i Policja zabrały głos. „W wodzie bawiły się dzieci” [VIDEO]

-

- Reklama -

W ostatnich dniach całą Polskę obiegło nagranie, na którym widać jak murzyn załatwia się w wodzie kąpieliska w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach. Kąpielisko zostało zamknięte, ponieważ wykryto bakterie E. coli. Głos zabrała policja i katowicki MOSiR.

W ubiegły czwartek Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Katowicach opublikował komunikat, w którym poinformowano, że kąpielisko w Dolinie Trzech Stawów zostaje zamknięte.

- Reklama -

„Badania wody na kąpielisku na Trzech Stawach wykazały obecność bakterii Escherichia coli. Na całym stawie obowiązuje całkowity zakaz kąpieli do odwołania. Przepraszamy za niedogodności” – czytamy.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak murzyn wchodzi do wody i kuca, by załatwić potrzeby fizjologiczne. Obecni wokół plażowicze byli zszokowani. Jak podkreśliła lokalna telewizja TVT, „w wodzie bawiły się dzieci”.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie wykonano nagranie. MOSiR w Katowicach twierdzi, że nie można łączyć tego zdarzenia z wykryciem bakterii w wodzie.

„Skażenie w żaden sposób nie jest związane z sytuacją z filmu, ponieważ miała ona miejsce przed otwarciem kąpieliska. Świadczy o tym graffiti na kontenerze (które zostało zamalowane przed 1 lipca) oraz brak wieży ratowniczej, ustawionej tam pod koniec czerwca przez naszych pracowników. Równocześnie badanie przeprowadzone przez służby sanepidu przed otwarciem kąpieliska wskazywało na brak jakichkolwiek zanieczyszczeń, co umożliwiło jego otwarcie” – poinformował Wojciech Grabarczyk z katowickiego MOSiR-u w cytowanym w oświadczeniu.

Jak twierdził, miejskie kąpieliska są „regularnie monitorowane pod kątem jakości wody, aby zapewnić bezpieczeństwo” osobom korzystającym z tych miejsc. „W przypadku zaobserwowania podobnych sytuacji, prosimy o zgłaszanie ich odpowiednim służbom” – dodał.

Do sprawy odniosła się też katowicka policja. Jak poinformowano, nie było żadnych zgłoszeń w związku z zaistniałą sytuacją. Nie wiadomo też, z kiedy pochodzi słynne już nagranie.

– Przypuszczamy, że wideo pochodzi z jakiegoś niedawnego okresu, choć może być też sprzed dwóch miesięcy – powiedział Wirtualnej Polsce zastępca rzecznika prasowego w KMP w Katowicach asp. Jakub Nogieć.

Poinformował też, że w tym przypadku zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające w sprawach o wykroczenia w kierunku „zanieczyszczenia terenu i nieobyczajnego wybryku, którego dopuścił się mężczyzna”.

Źródło:wp.pl/TVT

Najnowsze