Nadal trwa gorąca debata na temat zawieszenia Przemysława Babiarza w komentowaniu zmagań olimpijczyków w Paryżu. Teraz głos zabrał wiceszef TVP Sport Jakub Polkowski, przedstawiając stanowisko odmienne od swojego przełożonego Jakuba Kwiatkowskiego.
„W odniesieniu do zawieszenia Przemysława Babiarza, jestem winien kilka zdań od siebie. O tej decyzji dowiedziałem się w sobotę, podobnie jak większość z Was, właśnie z tego miejsca – portalu X. Moja decyzyjność była w tym temacie zerowa, ale siłą rzeczy stałem się jedną z jej twarzy, choć prywatnie mam na ten temat inne spojrzenie, co przedstawiłem bezpośrednio w wiadomości do Przemysława Babiarza” – oświadczył Jakub Polkowski.
„Stanowisko dyrekcji TVP znacie doskonale i będąc zastępcą dyrektora TVP Sport, Kuby Kwiatkowskiego, nie zamierzałem wychodzić przed szereg, bo były to decyzje, które zapadały nie na szczeblu mojej działalności” – zaznaczył.
„Sumienie i ludzka przyzwoitość nakazują mi jednak zająć publiczne stanowisko w tej sprawie, ze świadomością konsekwencji, jakie się za tym kryją. Dlatego w pełni popieram list redakcji TVP Sport skierowany do Dyrektora Generalnego TVP – Pana Tomasza Syguta, który ukazał się dzisiaj w przestrzeni publicznej. Głos moich kolegów i koleżanek z redakcji jest w tym temacie, również moim głosem” – oświadczył.
Dyrektor TVP Sport odpowiada na list dziennikarzy. „Weź skończ się kompromitować”
Przypomnijmy, że we wtorek dziennikarze TVP Sport i sportowcy wystosowali list do władz telewizji publicznej w obronie Przemysława Babiarza. Domagają się przywrócenia go do pracy. Pod tym stanowiskiem podpisało się wiele znamienitych postaci ze świata sportu.
„Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje – nawet odtwarzane po latach – cały czas wywołują ciarki i wzruszenie” – czytamy.
„To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy – my, koledzy z pracy, ale także my widzowie, kibice i sportowcy – aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu” – zaapelowano.
W wielu kwestiach bardzo sie roznimy. Ale laczy nas wzajemny szacunek oraz wspolna, glownie lekkoatletyczna praca. I tak juz od blisko 20 lat. #PrzemyslawBabiarz@donaldtusk @PremierRP @SPORT_GOV_PL pic.twitter.com/MXFCBjW9Aq
— Alek Dzieciolowski (@AlekthePole) July 30, 2024
Gwiazdy polskiego sportu murem za Babiarzem. Napisali pismo do TVP
Przemysław Babiarz został zawieszony przez TVP po komentarzu z otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Poszło o słowa dotyczące piosenki „Imagine” Johna Lennona, którą wykonano podczas inauguracji. – Świat bez nieba, narodów, religii – to jest wizja tego pokoju, który ma wszystkich objąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział Babiarz.
Legendarny komentator Daiusz Szpakowski, który jest doradcą zarządu TVP do spraw sportu, odmówił jednak złożenia podpisu na liście dziennikarzy TVP Sport.