Internet się zagotował na temat asystentki społecznej posła/premiera Donalda Tuska. 35-letnia Kristina Voronovska pochodzi z Ukrainy, ma podobno znakomite kwalifikacje i wyjątkowo lubi odwiedzać Sopot.
– Wiedzieliście, że D.Tusk zgłosił w Sejmie, że ma 2 asystentki? Jedną z nich jest Kristina Voronovska określająca się na IG jako #ukrainiangirl. Panie Premierze, czy częste wizyty Kristiny w Sopocie uwieczniane na IG pomogły w skutecznym aplikowaniu na to stanowisko? – pyta jeden z ciekawskich internautów.
Janek Piński powinien o tym książkę napisać,) https://t.co/fWe6PkNWUp
— Tomasz Sommer (@1972tomek) July 24, 2024
Nie uwierzylibyśmy w tę historię, gdyby nie fakt zatrudnienia Kristiny potwierdzony przez oficjalną stronę sejmu RP:
Gdyby ktoś nie wierzył, bo rzeczywiście trudno w to uwierzyć, to oficjalna strona Sejmu: pic.twitter.com/K1FKfPD9ri
— hipopokryzja (@hipopokryzja) July 24, 2024