Niech nikt nie liczy na jakąś gruba kreskę, sprawy z czasów rządów PiS trzeba rzetelnie badać – powiedział w środę szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Dodał, że traktuje jako absolutny priorytet to, by prokuratura skrupulatnie zajmowała się sprawami naruszeń prawa z lat 2015-2023.
„Od stycznia 2024 r. zmagamy się w Polsce z procesem rozliczeń za dokonane naruszenia prawa w latach 2015-2023. Jest to proces trudny i skomplikowany ze względu na skalę wyzwań i liczbę spraw” – powiedział Bodnar podczas konferencji prasowej.
Wymienił 20 najważniejszych toczących się obecnie w prokuraturze postępowań odnoszących się do czasów poprzednich rządów. „Nie jest to lista wyczerpująca i pełna. W zasadzie nie ma tygodnia, abyśmy nie dowiadywali się o kolejnej ważnej sprawie, która wymaga zaangażowania prokuratury” – wskazał Bodnar.
Wśród wymienionych przed niego 20 postępowań znalazły się m.in. sprawy: Funduszu Sprawiedliwości, wykorzystywania oprogramowania Pegasus, nadużyć dokonywanych w Orlenie, wyłudzeń środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, działalności tzw. podkomisji smoleńskiej, kwestii tzw. wyborów kopertowych, afery hejterskiej w MS, zakupów w czasie pandemii, afery wizowej oraz nadużycia w Lasach Państwowych.
„Mówię o tych sprawach, żeby pokazać, z jaką skalą się w Polsce mierzymy, jaka to jest potężna odpowiedzialność, żeby te wszystkie sprawy wyjaśnić i jak ważne są te sprawy dla jakości naszego życia publicznego” – mówił szef MS. Dodał, że „nie chodzi w tych sprawach tylko i wyłącznie o nadużycie uprawnień, często w tych sprawach ważnym aspektem jest marnotrawienie środków publicznych”.
Jak podkreślił z tych powodów „traktuje jako absolutny priorytet, aby prokuratura skrupulatnie zajmowała się tymi sprawami i w ten sposób pokazywała, że jest odpowiedzialna w stosunku do społeczeństwa”.
„I niech nikt nie liczy na jakąś grubą kreskę, czy na to, że prokuratura o tych sprawach zapomni. Wręcz przeciwnie, te sprawy należy rzetelnie prowadzić i badań, bo o to właśnie walczyli wyborcy 15 października 2023 roku” – powiedział prokurator generalny.
Najwyraźniej aktualne problemy jak utrudnianie pracy i lżenie polskich żołnierzy, przemyt nielegalnych imigrantów czy stwarzanie niebezpieczeństwa przez ekoszlaeńców blokujących drogi nie są dla ministra Bodnara priorytetowe. A szkoda, bo to realne zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa…