Jacek Kurski znalazł nową fuchę, znów za publiczne pieniądze. Będzie pracował w Parlamencie Europejskim. Na zatrudnienie tam może też liczyć Patrycja Kotecka-Ziobro.
Kurski, który ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego przerżnął z kretesem, zakręcił się przy europosłach PiS. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez dziennik „Fakt”, były prezes Telewizji Polskiej ma objąć stanowisko asystenta grupy europosłów Prawa i Sprawiedliwości. Znajdzie zatrudnienie we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR).
Źródła wewnątrz partii sugerują, że rola Kurskiego może ewoluować w przyszłości, potencjalnie przekształcając się w pozycję asystenta konkretnego europosła.
Warto zauważyć, że nie wszyscy deputowani PiS są entuzjastycznie nastawieni do współpracy z byłym prezesem TVP. – Na pewno nie będzie pracował ze mną. Ja już mam wybranych asystentów. To nie jest mój problem – powiedział „Faktowi” anonimowo jeden z europosłów.
Zatrudnienie w strukturach Parlamentu Europejskiego znajdzie także Patrycja Kotecka-Ziobro, małżonka byłego ministra sprawiedliwości. Po utracie stanowiska w zarządzie firmy ubezpieczeniowej Link 4, Kotecka-Ziobro ma pełnić funkcję doradcy europosłów Suwerennej Polski – Patryka Jakiego i Jacka Ozdoby.
Wynagrodzenie akredytowanych asystentów w PE może sięgać około 2900 euro miesięcznie (około 12,7 tys. zł). Oficjalnie ich rola polega na bezpośrednim wspieraniu posłów w ich codziennej pracy w Brukseli, Strasburgu lub Luksemburgu.