Pokazy mody często nastawione są na to, by szokować publiczność. Pewien internauta sprawdził, jak świat mody widzi sztuczna inteligencja.
Wbrew temu, co sądzą laicy, pokazy mody nie są organizowane po to, by prezentować ubrania, które później mają nosić „szarzy ludzie”.
Po pierwsze chodzi w nich o to, żeby nakreślić nowe trendy, przedstawiając je w mocno wyolbrzymiony sposób, a po drugie mają być widowiskiem artystycznym.
W ostatnich latach trudno nie mieć jednak wrażenia, że w takich pokazach chodzi głównie o to, by szokować.
Internauta o pseudonimie JackieChan1050 poprosił sztuczną inteligencję, by pokazała, jak wyglądałby jej Fashion Week.
Efekt jest bardzo demoniczny. Należy jednak pamiętać, że AI nie wymyśla niczego sama, tylko bazuje na tym, co znajdzie w sieci.
Stworzone nagranie jest więc obrazem dzisiejszych pokazów mody. „Dramat, szatan wszędzie rządzi” – piszą komentujący nagranie internauci.
„Typowa pretensjonalna brzydota i tandeta rodem z „realnych” modowych wybiegów, tylko dodatkowo wyolbrzymiona i skarykaturyzowana. Tym w istocie jest owo sławetne „AI”: krzywym zwierciadłem, w którym może przejrzeć się ludzkość, i bezdusznym destylatem jej obecnego taniego blichtru. Oby było to dla ludzkości przynajmniej ostrzeżeniem, jeśli nie opamiętaniem” – piszą inni.