Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego i Marcin Sypniewski z Nowej Nadziei poinformowali podczas konferencji prasowej w Sejmie, że Konfederacja zawnioskowała o zwołanie Komisji Obrony Narodowej w związku z przeciekami dotyczącymi cięć budżetowych w armii.
Dziennikarze telewizji Republika ujawnili pismo, które skierował resort obrony narodowej do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
„Ekipa Tuska chce obciąć budżet Wojska Polskiego o 25% w latach 2025-2028, co uniemożliwi osiągnięcie zakładanej zdolności bojowej Polski. Sztab Generalny Wojska Polskiego złożył sprzeciw” – pisze na X Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski, potwierdzając doniesienia stacji.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz dementuje te informacje, pisząc, że „to kłamstwo”. „Według naszych planów wydatki na obronność wzrosną o co najmniej 10% w porównaniu do tegorocznego budżetu. Proszę nie powtarzać kłamstw i nie opierać się na niejasnych źródłach. Nasi przeciwnicy, szczególnie na wschodzie, tylko na to czekają” – czytamy.
Tymczasem przedstawiciel armii potwierdził, że do Sztabu Generalnego trafiło pismo z MON, w którym założono cięcie wydatków na armię.
Czytaj więcej: Kosiniak-Kamysz dementował, a wojsko potwierdza. Cięcia budżetu na polską armię?
Konfederacja chce wyjaśnień
– Jako Konfederacja zawnioskowaliśmy o pilne zwołanie Komisji Obrony Narodowej ze względu na niepokojące doniesienia i fragmenty dokumentu budżetowego, który mówi o tym, że w latach 2025-2028 budżet na obronność ma być zredukowany aż o 25 proc., czyli o 57 miliardów złotych – mówił Tumanowicz podczas konferencji.
Narodowiec dodał, że co prawda „MON zdementowało te informacje”, ale „pytania ciągle są: skąd ten dokument, skąd te pomysły, czy one mimo wszystko nie będą realizowane”.
– Tym bardziej, że przecież mamy wojnę za naszą wschodnią granicą, mamy także wojnę hybrydową, mamy kryzys na polsko-białoruskiej granicy, mamy kryzys imigracyjny, więc tym bardziej pytania są zasadne do ministra obrony narodowej, żeby odpowiedział nam na te pytania. Jak będzie wyglądał ten budżet? Jak będzie przez najbliższe lata wyglądał budżet na obronność. Tym bardziej, że nie jest to obszar, na którym można oszczędzać. Szczególnie w tak niespokojnych czasach – mówił Tumanowicz.
Europoseł Marcin Sypniewski przypomniał, że Donald Tusk „w swoim exposé zapewniał, że armia będzie konsekwentnie wyposażana w nowoczesny sprzęt, a wszystkie dotychczasowe kontrakty zbrojeniowe zostaną zrealizowane”.
– A teraz słyszymy o cięciach wydatków aż o 25 proc. Czyżby jednak ta dziura Domańskiego była tak duża, żeby rząd musiał szukać oszczędności i postanowił zacząć akurat od obronności, od bezpieczeństwa Polski? Nie mamy zaufania do tego rządu, dlatego będziemy dążyli do wyjaśnienia tej sprawy. Polski nie stać na to, żeby oszczędzać na naszym bezpieczeństwie – powiedział Sypniewski.