„Niemcy pragną silnego głosu Polski w Europie” – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Sholz na spotkaniu z mediami.
Kanclerz Olaf Sholz podkreślał w swoim przemówieniu konieczność ścisłych partnerskich relacji między Polską a Niemcami, jak bowiem stwierdził, „bezpieczeństwo Niemiec i Polski są nierozłącznie ze sobą powiązane”.
Sholz o historii
Jak podkreślił kanclerz, w relacjach polsko-niemieckich potrzebne jest „jasne spojrzenie na przeszłość”. „My, Niemcy, przysporzyliśmy Polsce niezmierzonego cierpienia” – powiedział i w tym kontekście przypomniał o zbliżającej się rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
Oświadczył, że Niemcy będą realizować wsparcie dla osób ocalałych z okupacji oraz zadbają o dalsze upamiętnienie ofiar II wojny światowej.
Sholz o Ukrainie
„Niemcy i Polska to są kraje, które świadczą największe wsparcie Ukrainy pod względem politycznym, militarnym i także, jeśli chodzi o przyjmowanie uchodźców z Ukrainy.” – podkreślił. – „Ukraina potrzebuje naszego wsparcia, aby się bronić”.
„Naszym wspólnym celem jest, by rozszerzenie wspólnoty o kolejnych członków stało się rzeczywistością” – dodał. Wspomniał o tym w kontekście Ukrainy, a także Czarnogóry i Mołdawii.
Ocenił również, że Unia Europejska musi wyjść silniejsza z rozszerzenia oraz że potrzebuje wewnętrznego procesu reform. „Rozszerzona Unia Europejska musi być Unią Europejską sprawczą, zdolną do działania” – podkreślił.
Sholz o klimacie
Sholz wspomniał również o współpracy Polski i Niemiec w dziedzinie ochrony klimatu. „Cieszę się, że Polska przystąpi do klubu klimatycznego.” – stwierdził – „Tutaj chodzi o to, żeby przemysł został usprawniony bez uszczerbku dla konkurencyjności.” Podkreślił, ze dotyczy to także dróg transportowych.
„Dziękujemy Polsce za niezawodne wsparcie w jeśli chodzi o zaopatrzenie energii w rafinerii w miastach Szwecji (…) bez rosyjskiej ropy.” – dodał i zakończył przemówienie słowami: „Drogi Donaldzie, dziękuję bardzo serdecznie za przyjęcie nas tutaj, w Warszawie.”