Liczba ataków i incydentów o charakterze antysemickim wzrosła w Niemczech o 80% w 2023 r. Ma to zapewne związek z wojną Gazie, a autorami są najczęściej mieszkający w RFN muzułmanie.
Dwie trzecie z 4782 „incydentów antysemickich” odnotowano w tym kraju po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. W 2024 zostanie odnotowany zapewne kolejny wzrost takich czynów.
Takie dane podaje raport opublikowany 25 czerwca. Opracowało go federalne stowarzyszenie ośrodków badawczo-informacyjnych ds. antysemityzmu (Rias). Zwiera incydenty, które odnotowano m.in. w zakładach pracy, szkołach, czy na portalach społecznościowych
„Żydzi są coraz bardziej narażeni na antysemityzm (…) Od 7 października obiektywnie wzrosło ich zagrożenie” – stwierdza raport, a Delegat rządu ds. antysemityzmu, Felix Klein na konferencji prasowej w Berlinie mówił o „absolutnie katastrofalnych liczbach”.
Atak Hamasu „podziałał jak wyzwalacz” fali antysemityzmu ( stwierdza Risas i dodaje, że „życie Żydów w Niemczech jest zagrożone bardziej niż kiedykolwiek od czasów od powstania Republiki Federalnej Niemiec”.
Co ciekawe, w tym samym niemal czasie przedstawiono w Berlinie raport Aliansu Przeciw Islamofobii i Muzułmanofobii (Claim). Ten z koeli wskazuje, że liczba ataków, gróźb i dyskryminacji wobec muzułmanów również w 2023 roku się podwoiła. Według tego raportu w 2023 r. w całych Niemczech odnotowano 1926 tego typu aktów (niecałe 900 w 2022 r.). I tak to razem z imigracją, przenoszone są do Europy wszystkie biedy i konflikty świata.
