75 lat temu Polska po raz pierwszy nawiązała stosunki dyplomatyczne z Chinami. Z tej wspaniałej okazji nagrali oni dla nas piosenkę. Ale chyba się nie napracowali.
Teledysk robi wrażenie, efekt jest całkiem przyjemny. Przedstawiono tam ważne dla obu kultur wydarzenia i miejsca, a tekst jest i po polsku, i po chińsku.
O czym śpiewają Chińczycy?
Piosenka nosi tytuł „Radość spotkania”. Jej pierwszy wers brzmi: „Długa rzeka historii wiedzie nas na spotkanie”. W refrenie natomiast możemy usłyszeć, że „Z dalekich miejsc przychodzimy, spotkaliśmy się. We wzajemnym spojrzeniu odkryliśmy barwny świat. Wznieśmy ręce, tańczmy w rytmie, dzielmy się tą chwil, niech trwa, i trwa, i trwa”.
W teledysku są odniesienia do Zamku Królewskiego czy muzyki Chopina. Wygląda jednak na to, że Chińczycy się nie napracowali, bo całość czyli obraz i wykonanie, a może nawet słowa, to prawdopodobnie robota sztucznej inteligencji.
„Po tym teledysku musimy CPK wybudować, bo obciach” – komentuje ironicznie Artur Stelmasiak.
Wizyta #PAD w Chinach jest m. in. z okazji 75 rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych. Chińczycy napisali piosnkę i zrobili teledysk z tej okazji.
Po tym teledysku musimy #CPK wybudować, bo obciach. pic.twitter.com/m1VlvsXSLp
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) June 25, 2024