„To propaganda paranoi” – skomentował Janusz Korwin-Mikke temat lekcji jego córki. Przez całe czterdzieści pięć minut nauczano ją o… Grecie Thunberg.
Jak podkreślił polityk, jego córka ma jedynie 13 lat, znajduje się więc dopiero w siódmej klasie. Nauczyciel postanowił siać propagandę i przez prawie godzinę zapoznawał młodych z działalnością wagarowiczki Grety Thunberg. Jak podkreśla Korwin-Mikke, przedstawiano jej słowa jako poważne teorie.
Korwin-Mikke wyraża oburzenie
„Dowiedziałem się od Córki (13 lat), że w klasie poświęcono całą lekcję pannie Greci Thunberżance. Nie, nie jako przykład choroby psychicznej: poważnie, wciskano dzieciom bredzenie oszalałej nastolatki jako poważne teorie!! To propagacja paranoi. Podręcznik zatwierdził p. Czarnek! – napisał na portalu X zbulwersowany polityk.
Nauczyciel najwyraźniej zapomniał, że Greta jest już passé w głównym nurcie, ponieważ opowiedziała się za wolną Palestyną, a to już zbrodnia antysemityzmu.
Dowiedziałem się od Córki (13 lat), że w klasie poświęcono całą lekcję pannie Greci Thunberżance. Nie, nie jako przykład choroby psychicznej: poważnie, wciskano dzieciom bredzenie oszalałej nastolatki jako poważne teorie!!
To propagacja paranoi.
Podręcznik zatwierdził p.Czarnek! pic.twitter.com/TIbLeYlE5o— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) June 25, 2024