Minionego weekendu z pewnością do udanych nie zaliczy Lukas Bukovac. Najpierw przegrał walkę w MMA. Tuż po niej, przed dwudziestotysięczną publicznością, postanowił oświadczyć się swojej ukochanej, ale kobieta nie przyjęła pierścionka zaręczynowego.
Czeski zawodnik wystąpił w klatce podczas turnieju „Bitwa Gwiazd”. Formuła była nietypowa – Bukovac występował w duecie razem z Patrickiem Horvatem przeciwko samotnemu Janowi Michalkowi. Mogli się zmieniać podczas walki, ale to nie wystarczyło. Ich przeciwnik odniósł pewne zwycięstwo w pierwszej rundzie.
Na „otarcie łez”, przy 20 tys. publiczności, Bukovac postanowił oświadczyć się swojej partnerce. Wszystko miało pójść jak z płatka. Klęknął na kolano, wyjął pierścionek i zapytał: – Wyjdziesz za mnie?
I po kilku sekundach po raz drugi tego wieczora wylądował na deskach. Kobieta powiedziała stanowcze „nie”.
– Po wszystkim, co się między nami wydarzyło, po zdradach z twojej strony, nie sądzę, że to dobry pomysł. Mówię „nie” – odpowiedziała. Bukovac tylko zwiesił głowę. Część publiczności buczała, jeden z trenerów chciał oblać ją wodą. Kobieta pozostała jednak nieugięta. Sportowiec z pewnością na długo zapamięta ten wieczór. Nawet, gdyby chciał szybko zapomnieć, to nie pozwoli mu o tym internet. Nagranie z nieudanych oświadczyn jest prawdziwym hitem sieci.
Głównym przegranym dnia jest czeski zawodnik Lukas Bukovac. Najpierw przegrał walkę , a potem oświadczył się dziewczynie i dostał kosza na oczach 20 tysięcy ludzi.
Twój tydzień zdecydowanie zaczyna się lepiej niż jego. Dzień dobry. pic.twitter.com/dnvKU8SilI
— Krzychu (@Antysyst) June 24, 2024