Przed 12. Radio Zet podało, że „jeden z posłów Suwerennej Polski”, który „mógł być pod wpływem alkoholu”, „biegał po sejmowym dachu”. Wiadomo już, o jakiego posła chodzi.
„Straż Marszałkowska wyjaśnia groźny incydent w Sejmie. Jak informuje marszałek Szymon Hołownia, w nocy ktoś biegał po sejmowym dachu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że był to jeden z posłów Suwerennej Polski. Mógł być pod wpływem alkoholu” – informowało Radio Zet za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Czytaj więcej: Pijany poseł biegał po dachu Sejmu? Szokujące doniesienia
Nie trzeba było długo czekać, by wyjaśniło się, który z parlamentarzystów miał taką fantazję. Okazało się, że to Dariusz Matecki z Suwerennej Polski.
„Wszedłem na dach sejmu, zrobiłem zdjęcie wschodu słońca i wróciłem do pokoju” – cytuje posła Anna Józefowicz, dziennikarka Radia Zet.
Wszedłem na dach sejmu, zrobiłem zdjęcie wschodu słońca i wróciłem do pokoju” przekonuje poseł Dariusz Matecki z Suwerennej Polski po incydencie z jego udziałem @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/KUgo93mKMs
— Anna Józefowicz (@aniajozia) June 14, 2024
Z imprezami i alkoholowymi incydentami w tej kadencji Sejmu mamy do czynienia bardzo często. Nie tak dawno posłowie zrobili dziką imprezę w hotelu sejmowym. W pewnym momencie było tak głośno, że interweniować musiała Straż Marszałkowska. Parlamentarzyści bawili się wówczas do piosenki o Grzegorzu Braunie.
Później okazało się, że to Łukasz Mejza był gospodarzem słynnej imprezy, która postawiła na nogi Straż Marszałkowską i pół hotelu sejmowego.
Dzika impreza w Sejmie. Znany jest organizator poselskiego chóru [VIDEO]