Strona głównaWiadomościPolskaBrutalny atak na Viki Gabor i jej ojca. Piosenkarka wydała oświadczenie. "Nikomu...

Brutalny atak na Viki Gabor i jej ojca. Piosenkarka wydała oświadczenie. „Nikomu nie życzę takiego bólu”

-

- Reklama -

Viki Gabor i jej ojciec zostali brutalnie zaatakowani w Warszawie. Młoda piosenkarka wydała oświadczenie, w którym dziękuje za otrzymane wsparcie i wspomina o „nieopisanym bólu”.

Do zdarzenia doszło na drodze, przed wjazdem do tunelu w kierunku Prymasa Tysiąclecia, nieopodal centrum handlowego Blue City. Ojciec piosenkarki nieprzepisowo zmienił pas, przekroczył linię ciągłą, co zezłościło innego z kierowców. Panowie zaczęli sobie wyjaśniać to i owo na jezdni.

Napastnik miał użyć gazu łzawiącego, a następnie dotkliwie pobić ojca Viki Gabor. Piosenkarka otrzymała także porcję gazu łzawiącego w twarz, niejako rykoszetem. Oboje trafili do szpitala.

Najpierw oświadczenie, w dramatycznym tonie, wydała grupa menedżerska piosenkarki. Z tej relacji wynika, że 53-letni ojciec młodej gwiazdy został pobity do nieprzytomności, a sama Viki Gabor, zamroczona gazem łzawiącym, błąkała się po ulicy między samochodami. Pomocy miała udzielić postronna osoba, która całe zajście obserwowała z pobliskiego budynku.

Viki Gabor o ataku na nią i jej ojca

Teraz do sprawy odniosła się sama piosenkarka. „Dziękuję bardzo Wam wszystkim za całe wsparcie, jakie od Was dostaję. Bardzo dziękuję pani Monice za bezinteresowną pomoc, udzieloną tam na miejscu i za odwagę, jaką się wykazała. Jestem już w domu i powoli dochodzę do siebie po tym, co nas spotkało” – czytamy w jej oświadczeniu w mediach społecznościowych.

„Nikomu nie życzę takiego bólu, jakiego doznałam i który nadal odczuwam. Kochani, proszę Was, szanujmy się wzajemnie, przemoc i agresja nigdy nie są rozwiązaniem” – zaapelowała.

Swoją wersję przedstawiła także policja, która poinformowała, że 34-letni sprawca ataku został zatrzymany.

„53-letni kierowca pojazdu marki Renault chciał ominąć korek przy wjeździe do tunelu przy centrum handlowym Blue City. Próbował zmienić pas, przekraczając linię ciągłą i zablokował ruch. Rozwścieczyło to 34-latka, który wysiadł z samochodu i zaczął awanturować się z 53-latkiem, a podczas kłótni uderzał pięściami w jego głowę. Użył także gazu łzawiącego. Z naszych informacji wynika, że 16-latka, która z nim podróżowała, nie została zaatakowana bezpośrednio gazem. Sprawca został zatrzymany, dziś będą prowadzone z nim czynności wyjaśniające” – przekazał Pudelkowi st. post. Rafał Wieczorek.

Policjant dodał, że ojciec piosenkarki także uderzał w samochód napastnika, co zarejestrowały kamery.

„Na nagraniu z kamer, do którego dotarliśmy, widać, jak 53-latek uderza pięścią w pojazd. Nie mamy jednak wiedzy, czy miało to miejsce przed, czy po tym, jak został zaatakowany gazem. Wszystkich świadków zdarzenia zachęcamy do kontaktu z nami” – zakończył funkcjonariusz.

Najnowsze