Trzech Polaków zostało skazanych za zabójstwo na zlecenie bezkompromisowego dziennikarza śledczego Petera De Vriesa. Najkrótszy wyrok to 14 lat.
Jak orzekł sąd w Amsterdamie, Polacy odegrali kluczową rolę w zabiciu dziennikarza. Kamil E. został skazany na 28 lat więzienia. Był on kierowcą Holendra, również skazanego, który oddał śmiertelne strzały w kierunku dziennikarza. Zbrodnię miał zaplanować Krystian M, który spędzi w więzieniu łącznie 30 lat. Konrad W., także obywatel Polski, został z kolei skazany na 14 lat za przekazanie broni bezpośrednim sprawcom napaści.
Mimo że prokuratorzy domagali się kary dożywocia dla dwóch Polaków i Holendra, sąd uznał, że byłaby ona zbyt dotkliwa – to ich pierwsze przestępstwo.
Kim był Peter de Vries?
Peter De Vries był znany ze swoich bezkompromisowych reportaży opisujących holenderski świat przestępczy. Brał udział w śledztwach dotyczących korupcji, zaginięć oraz morderstw, często zresztą zakończonych odnalezieniem sprawcy. Był również jednym z producentów dwuipółgodzinnego filmu o zamachu na prezydenta Kennedy’ego. Dokonał żywota w 2023 roku.
Syn De Vriesa, Royce, odniósł się do wyroku w następujący sposób: „Nie otworzyłbym szampana, jeśli byłoby to dożywocie, ale nie będę też gryzł poduszki (z żalu), ponieważ jest to mniej niż 30 lat. Nie odzyskamy przez to naszego ojca”.