Strona głównaWiadomościPolskaInterpol odmówił polskim władzom ws. sędziego Szmydta

Interpol odmówił polskim władzom ws. sędziego Szmydta

-

- Reklama -

Sędzia Tomasz Szmydt, który uciekł z Polski na Białoruś, nie będzie ścigany czerwoną notą Interpolu.

Interpol odmówił ścigania czerwoną notą byłego sędziego Tomasza Szmydta, ponieważ nie zezwala na przetwarzanie za pośrednictwem swoich kanałów informacji dotyczących działań przeciwko bezpieczeństwu państwa – poinformowała PAP rzeczniczka KGP mł. insp. Katarzyna Nowak.

- Reklama -

– Interpol odmówił objęcia czerwoną notą sędziego Tomasza Szmydta z uwagi na to, że nie zezwala na przetwarzanie danych za pośrednictwem swoich kanałów dotyczących działań przeciwko bezpieczeństwu państwa określanych jako przestępstwa polityczne – powiedziała we wtorek PAP mł. insp. Katarzyna Nowak.

– Sekretariat Generalny Interpolu wskazał, że przestępstwa szpiegostwa wchodzą w zakres art. 3 Statutu Interpolu, zgodnie z którym Interpol nie zezwala na przetwarzanie danych za pośrednictwem swoich kanałów za działania przeciwko bezpieczeństwu państwa – określone jako przestępstwa polityczne – wyjaśniła Nowak.

Artykuł 3 statutu Interpolu mówi, że „podejmowanie przez Organizację jakiejkolwiek działalności lub interwencji o charakterze politycznym, wojskowym, religijnym lub rasowym jest ściśle zabronione”.

Wniosek prokuratury o wpisanie podejrzanego o szpiegostwo byłego sędziego Tomasza Szmydta na listę ściganych czerwoną notą przez Interpol wpłynął pod koniec maja.

Także pod koniec maja prokuratura wysłała do sądu wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. „ENA jest wydawany przez sąd. Wniosek o taki nakaz ma na celu umożliwienie ewentualnego zatrzymania podejrzanego, na przykład w przypadku przekraczania granicy UE” – informował wówczas rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.

Wniosek o ENA wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak ustaliła we wtorek PAP, nie został jeszcze rozpatrzony.

Sędzia-szpieg?

Na 55-letnim Szmydcie ciąży zarzut szpiegostwa. Zgodnie z art. 130 par. 1 Kodeksu karnego, kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz przeciwko RP, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż pięć lat. Art. 130 Kk par. 5 stanowi, że jeśli tego czynu dopuści się funkcjonariusz publiczny, kara wynosi od ośmiu lat więzienia do dożywocia.

Sprawa sędziego Tomasza Szmydta stała się publiczna, gdy – formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie – sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pojawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę”. Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA „ze skutkiem natychmiastowym”. Następnie Szmydt zaczął się pojawiać w białoruskich i rosyjskich mediach i powtarzać tezy tamtejszej propagandy.

Udzielił m.in. wywiadu w programie Władimira Sołowiowa, nazywanego główną twarzą kremlowskiej propagandy, który w swoich wcześniejszych programach zbrodnie w Buczy, Kramatorsku czy Mariupolu nazywał przygotowanymi przez Ukrainę „inscenizacjami”. Aktywne były również profile byłego sędziego w mediach społecznościowych, na których zamieszczano liczne wpisy.

Polska prokuratura uznała, że Szmydt, biorąc udział w tych programach rządowych mediów białoruskich i rosyjskich, działał na szkodę RP i wziął udział w „wojnie hybrydowej” wobec Polski.

16 maja list gończy za Szmydtem wystawiła Prokuratura Krajowa. Tego samego dnia list opublikowała mazowiecka policja.

Dzień wcześniej warszawski sąd rejonowy uwzględnił wniosek prokuratury i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Tomasz Szmydta na trzy miesiące „z uwagi na fakt ukrywania się podejrzanego, obawę matactwa procesowego oraz zarzucenie podejrzanemu popełnienia zbrodni szpiegostwa”.

Sąd Dyscyplinarny przy NSA 9 maja uchylił immunitet sędziego, zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach. Wkrótce potem poinformowano, że prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjął złożone publicznie oświadczenie Szmydta o zrzeczeniu się ze skutkiem natychmiastowym urzędu sędziego.

Źródło:PAP

Najnowsze