W odpowiedzi na pogróżki niezadowolonego z wyników wyborów Jacoba Zumy minister policji Bheki Cele powiedział, że policja jest gotowa do utrzymania pokoju i stabilności w kraju. – Wszelkie próby podważenia autorytetu państwa i porządku konstytucyjnego RPA nie będą tolerowane i zostaną odpowiednio potraktowane – powiedział Cele na wspólnej konferencji z ministrami spraw wewnętrznych i obrony.
Zuma, były prezydent Republiki Południowej Afryki, ostrzegł w sobotę, że „pojawią się kłopoty”, jeśli komisja wyborcza ogłosi w niedzielę wyniki środowych wyborów do Zgromadzenia Narodowego (parlamentu). Zuma, którego partia Umkhonto we Sizwe (MK) zajęła trzecie miejsce z 14,6 proc. poparcia, żąda powtórzenia wyborów, uważając, że jego ugrupowanie otrzymało znacznie więcej głosów. Jak mówił, jakakolwiek deklaracja wyniku wyborów przez komisję wyborczą RPA (IEC) byłaby równoznaczna z „prowokacją” wobec jego partii.
Partia Zumy i co najmniej 20 innych ugrupowań opozycyjnych oświadczyło, że zgłosiły do IEC skargi dotyczące 500 przypadków fałszerstw podczas liczenia oddanych głosów.IEC stwierdziła w sobotę wieczorem, że zastrzeżenia są nieistotne dla wyników, i ogłosiła, że opublikuje wyniki w niedzielę po południu.
Rozjuszyło to byłego prezydenta, który wezwał do ponownego przeliczenia głosów i powołania komisji śledczej w sprawie wyborów oraz zagroził podjęciem kroków prawnych wobec IEC. Skargi wniesione do komisji są „bardzo, bardzo poważne, a w tym kraju panuje tendencja do ignorowania spraw poważnych. Nikt nie musi ogłaszać wyników jutro (w niedzielę). Jeśli tak się stanie, ludzie zostaną sprowokowani, wiem, o czym mówię. Nie zaczynaj kłopotów, gdy ich nie ma”, groził Zuma podczas nocnej konferencji prasowej w Midrand pod Pretorią.