Strona głównaWiadomościPolitykaJózefaciuk, Kaleta i schizofrenia. Ten wpis oburzył wszystkich. "Nadinterpretacja i manipulacja"

Józefaciuk, Kaleta i schizofrenia. Ten wpis oburzył wszystkich. „Nadinterpretacja i manipulacja”

-

- Reklama -

Poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk zaliczył kolejną wpadkę. Zamieścił bowiem w sieci komentarz dotyczący kampanii Sebastiana Kalety. W internecie zawrzało.

Ostrze „pióra” Józefaciuka zwróciło się przeciwko niemu. Poseł KO użył bowiem słowa „schizofrenia”, odnosząc się do kampanii wyborczej polityka Suwerennej Polski. Teraz jego słowami ma się zająć sejmowa Komisja Etyki Poselskiej.

Prowadzący swoją kampanię europarlamentarną Sebastian Kaleta zamieścił na portalu X zwyczajny, wydawałoby się, wpis. „Sobotę zaczynamy przy Hali Mirowskiej. Miłego dnia! #Kaleta3 🇵🇱☀️” – napisał polityk, dodając zdjęcie, na którym stoi sam pod Halą Mirowską.

„Ze schizofrenią nikt nie jest sam” – stwierdził pod wpisem Józefaciuk, dodając roześmianą minę.

Te słowa nie uszły jednak bacznej uwadze lewicowej wiceminister edukacji Pauliny Piechny-Więckiewicz. „Panie pośle, schizofrenia to poważna choroba, a osoby, które na nią chorują, w dalszym ciągu mierzą się ze stereotypami” – napisała.

„Oczywiście, zgadzam się z tym, pani minister. Jednak na interpretację słów nie mam większego wpływu” – odpisał jej poseł KO.

Nie były to jedyne słowa oburzenia pod adresem posła. „Nazwijmy rzeczy wprost: pan poseł jest albo kretynem, albo prostakiem” – ocenił dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik. W odpowiedzi Józefaciuk zapytał go zaś, czy przypadkiem nie śmieje się z chorób.

„Obrzydliwy wpis pseudo nauczyciela @M_Jozefaciuk. Mający na celu napiętnować osoby chore na schizofrenię. Miał być taki otwarty, tolerancyjny, europejski i nowoczesny. A to jest po prostu cham i pajac” – grzmiał z kolei poseł PiS Andrzej Śliwka.

„Ojoj. Nie dopisuj sensu do wypowiedzi. Po prostu kolejny raz pan K robi sobie zdjęcie samemu pisząc w liczbie mnogiej i jeszcze oznacza # trzy Trochę myślenia 🤦” – odparł poseł KO.


Zareagował także sam zainteresowany. „Kolejny raz mnie Pan zaczepia bez klasy i kultury. Jednak tym razem posunął się Pan za daleko. Proszę to sobie na spokojnie przemyśleć. Chciałem Panu odpowiedzieć Tuwimem, ale nie warto. Zamiast zaczepnie odpowiadać wolę Pana zachęcić do refleksji. Po prostu” – napisał Kaleta.

Ostatecznie polityk Koalicji Obywatelskiej swój komentarz skasował. „Fakt, z którym się zgadzam – żadna choroba nie obraża. Jeśli ktoś poczuł się urażony – przepraszam. Rzeczywiście ostatnia wypowiedź nie była konstruktywna a tym bardziej potrzebna. Życzę spokojnego wieczoru” – napisał.

Sprawa, która działa się w gorącym okresie kampanii wyborczej, na tym jednak się nie skończyła. Piotr Müller zapowiedział bowiem, że zgłosi te słowa do Komisji Etyki Poselskiej.

„Kolejne granice przekroczone przez Marcina Józefaciuka. Do tej pory kompromitował tylko siebie, ale uwłaczanie godności osób zmagających się z codziennym cierpieniem to zdecydowana przesada. Wraz z grupą posłów zgłoszę wniosek do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posła” – zapowiedział.

Józefaciuk zaś, tytułując go „Szanownym Panem”, oświadczył, że „nie uwłaczał niczyjej godności”. „To już nadinterpretacja i manipulacja. Fakt, przeprosiłem tych, których mogło to dotknąć. Fakt, może Pan złożyć wniosek. Widać, że ostatni tydzień kampanii mocno frustruje kandydatów. A może to sprawa Funduszu Sprawiedliwości?” – dodał.

Źródło:X

Najnowsze