Strona głównaWiadomościPolitykaPolska 2050 prezentuje projekt ustawy antyhejterskiej. Atak na anonimowość w sieci

Polska 2050 prezentuje projekt ustawy antyhejterskiej. Atak na anonimowość w sieci

-

- Reklama -

Na stronie Polski 2050 pojawiła się zapowiedź projektu ustawy antyhejtereskiej. Politycy z partii Szymona Hołowni w pięknych słowach opisują, dlaczego chcą zmienić prawo, ale za pięknymi słowami kryje się ryzyko ataku na anonimowość w Internecie.

Jeszcze kilka lat temu Internet był przestrzenią, w której panowały zasady niemalże libertariańskie i można się tam było cieszyć wolnością.

Niestety politycy także to chcą nam zabrać, wprowadzają co rusz nowe ograniczenia. Teraz natomiast stawiają pierwsze kroki w kierunku tego, by pozbawić nas możliwości bycia anonimowym w sieci (choć obecnie ta anonimowość i tak jest złudna).

To wszystko po to, by walczyć z tzw. hejtem, co w świetle idei wolnościowych jest śmieszne, bo człowiek powinien móc mieć prawo pisać takie bzdury, jakie chce i dyskryminować, kogo chce, a karą za to mogłoby być co najwyżej wykluczenie społeczne i przypięta łatka kretyna.

Posłowie Polski 2050 Szymona Hołowni: Piotr Strach, Kamil Wnuk i Łukasz Osmalak przedstawili na poniedziałkowej konferencji prasowej założenia nowej ustawy „Antyhejterskiej” i zadania nowego Zespołu Parlamentarnego do Walki z Hejtem.

– Hejt potrafi dotknąć dziecka, osoby dorosłej o ugruntowanej pozycji zawodowej, a także przedsiębiorcy i jego firmy. Jesteśmy narażeni na ataki hybrydowe od państw nam nieprzyjaznych, a hejt jest orężem wpływającym na pozycję polskich firm, na dążenie do dezintegracji społeczeństwa, na sianie podziałów – powiedział poseł Polski 2050 Piotr Strach.

– Hejt ma taką moc, bo hejter czuje się bezkarny, schowany za anonimowością. Nie godzimy się z tym, że zanim organy ścigania wystąpią do administratora strony, to IP hejtera jest nie do wydobycia, bo administrator nie ma obowiązku jego zabezpieczenia i przechowywania – dodał poseł Polski 2050 Kamil Wnuk.

Wnuk przedstawił założenia projektu, wedle których „sprawca hejtu przestanie być anonimowy, gdyż Administrator strony zabezpieczy na wniosek osoby dotkniętej hejtem numer IP sprawcy co pozwoli poszkodowanym na dochodzenie swoich praw przed Sądem”.

– Nie będzie trzeba ustalić imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania sprawcy przed wytoczeniem powództwa. Cywilne dochodzenie roszczeń będzie możliwe przeciwko anonimowym sprawcom, tzw. „ślepy pozew” – wyjaśnił polityk.

– Hejt w Internecie uderzający w renomę firmy stanowić będzie czyn nieuczciwej konkurencji. Proponujemy, by administrator przechowywał IP przez 3 miesiące, a w chwili wpływu wniosku o zabezpieczenie IP od osoby dotkniętej hejtem przez kolejne 6 miesięcy. Administrator przekaże osobie dotkniętej hejtem informację zwrotną o zabezpieczeniu numeru IP w terminie 3 dni. W tym samym czasie Administrator informuje operatora o zabezpieczeniu numeru IP na wniosek osoby dotkniętej hejtem w oczekiwaniu na wezwanie właściwego organu. Sąd musi w terminie 7 dni od wniesienia pozwu wystąpi do operatora o udostępnienie danych a operator w terminie 7 dni od otrzymania wezwania przekazać te dane sądowi –
powiedział poseł Polski 2050 Łukasz Osmalak.

Źródło:Polska 2050

Najnowsze