W sobotę 25 maja armia rosyjska ogłosiła zdobycie kolejnej wsi we wschodniej Ukrainie, położonej w pobliżu miasteczka Oczeretyne. Ogłoszono to zaraz po tym, jak strona ukraińska informowała, że wstrzymała rosyjski atak w obwodzie charkowskim.
Oczeretyne to dobry przykład skomplikowanej sytuacji tego regionu. W miasteczku w obwodzie donieckim, w rejonie pokrowskim, w 2001 mieszkało 4068 ludzi. 1817 posługiwało się językiem ukraińskim, 2218 rosyjskim, 1 rumuńskim, 2 białoruskim, 10 ormiańskim, 9 romskim, 1 polskim, 3 niemieckim, a 7 innym. Zapewne nie dla wszystkich z nich Rosjanie są okupantami.
Moskwa podaje, że „zdobycie tej wsi spowoduje rozbudowę przyczółka po przełomie Oczeretyńskim” i dodaje, że „zdobywając przyczółek na wzniesieniach w tym rejonie, armia rosyjska zyskuje przewagę operacyjną i możliwość uderzenia na południową flankę i tyły Zgrupowania Ukraińskich Sił Zbrojnych w Pokrowsku”.
Kijów ponosi ostatnio pewne porażki, ale twierdzi, że Rosjanie drogo za swoją ofensywę płacą. Według Kijowa straty rosyjskie od początku konfliktu, czyli 22 lutego 2022 roku, przekraczają 500 000 ludzi. Takie dane podała armia ukraińska w notatce prasowej opublikowanej na Facebooku i portalu społecznościowym X.
Problem w tym, że liczby te są nieweryfikowalne. Już jednak rosyjski serwis BBC podawał w połowie kwietnia, że zidentyfikował 50 000 rosyjskich żołnierzy poległych od początku wojny. Rozbieżność jest znaczna i zapewne w tym przypadku prawda wcale nie leży pośrodku.
Ukraina może obecnie liczyć na nowe dostawy brono. Waszyngton ogłosił wysłanie do Kijowa broni o wartości 275 milionów dolarów. W skład tej transzy wchodzi amunicja, wyrzutnie rakiet Himars, pojazdy, pociski artyleryjskie, broń przeciwpancerna.
W sobotę 25 maja zbierają się też kraje G7. Spodziewana jest decyzja o wykorzystaniu rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy. Ministrowie finansów krajów G7 zebrani w Italii mają osiągnąć porozumienie w sprawie wykorzystania odsetek z zamrożonych rosyjskich aktywów, które pójdą na pomoc walczącej Ukrainie. Ostateczna decyzja zostanie jednak podjęta na szczycie szefów państw i rządów zaplanowanym na połowę czerwca.
Źródło: AFP/ France Info/ RIA Nowosti