W wieku 30 lat zmarł Nick Mazurek, amerykański pięściarz polskiego pochodzenia. Jego trener, który swego czasu zajmował się także Andrzejem Gołotą, twierdził że Mazurek może pójść w ślady starszego kolegi i zrobić znaczącą karierę w zawodowym pięściarstwie.
Informację o śmierci Mazurka przekazał mieszkający w USA polski dziennikarz Przemysław Garczarczyk.
…w wieku 30 lat zmarł Nick Mazurek, dwukrotny zdobywca Złotych Rękawic Chicago, jako zawodowiec 9-0, 6 KO.
Na pewno pamiętacie jak trenujący go Sam Colonna mówił, "że takiego lewego prostego nie widział od czasu Gołoty". 😐🙏 pic.twitter.com/TAGKGM8Nyy
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) May 22, 2024
Zmarł tragicznie, młody chłopak. NIGDY nie wiemy co się dzieje za zamkniętymi drzwiami świata innych ludzi. 😐 https://t.co/NtrRPUDuwT
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) May 22, 2024
„W wieku 30 lat zmarł Nick Mazurek, dwukrotny zdobywca Złotych Rękawic Chicago, jako zawodowiec 9-0, 6 KO. Na pewno pamiętacie jak trenujący go Sam Colonna (przed laty trener Gołoty – dop. red.) mówił, że takiego lewego prostego nie widział od czasu Gołoty” – napisał Gancarczyk na platformie X.
A niedługo potem dodał:
„Zmarł tragicznie, młody chłopak. NIGDY nie wiemy co się dzieje za zamkniętymi drzwiami świata innych ludzi”.
Mazurek stoczył dziewięć zawodowych pojedynków. Wygrał wszystkie, w tym sześć przed czasem. W czasie amatorskiej kariery odniósł 44 zwycięstwa i poniósł zaledwie sześć porażek.