Władze rosyjskie ogłosiły plany rozszerzenia swoich wód terytorialnych kraju na Morzu Bałtyckim, w pobliżu granic z Litwą i Finlandią. Zgodnie z projektem uchwały rządu, Rosja planuje uznać pewne obszary wschodniej Zatoki Fińskiej oraz okolic Bałtyjska i Zelenogradska za wewnętrzne wody morskie.
Nowe współrzędne geograficzne obejmą wyspy Jähi, Sommers, Holland i inne na granicy z Finlandią, a także Mierzeję Kurońską i Przylądek Taran w pobliżu Litwy. Ministerstwo Obrony Rosji podkreśla, że obecne granice, oparte na mapach z lat 80. XX w., „nie odzwierciedlają już aktualnej sytuacji”.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził te fakty w środę na konferencji prasowej. Tłumaczył to koniecznością podjęcia „odpowiednich środków” dla zapewnienia bezpieczeństwa Rosji. Decyzję o rozszerzeniu „wód wewnętrznych” łączy się też z manewrami wojskowymi z użyciem taktycznej broni nuklearnej w Południowym Okręgu Wojskowym.
Tymczasem Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy stwierdziło, że rosyjski plan zmiany granicy na Bałtyku będzie stanowić zagrożenie dla UE. Decyzję w Finlnadii odbiera się z kolei jako próbę zastraszenia w ramach „wojny hybrydowej”. Dziennik „Iltalehti” stwierdza, że fiński rząd powinien uspokajać sytuację, ale wymaga ona również „zdecydowanego działania” w ramach NATO.
Przypominać to ma Finom sytuację z lata 1938 r. Wówczas rosyjski ambasador przekazał fińskiemu rządowi, że ZSRR zajmuje wyspy na Zatoce Fińskiej. Półtora roku później Armia Czerwona najechała Finlandię.
Prezydent kraju Alexander Stubb oświadczył, że „Finlandia działa jak zawsze, spokojnie i na podstawie faktów”. Prezydent podkreślił przy tym, że „nie ma zamiarów” kontaktować się ze stroną rosyjską. Szefowa fińskiego MSZ Elina Valtonen oświadczyła z kolei, że w tej sprawie nie ma żadnych oficjalnych informacji i na tej podstawie „nie warto robić z tego afery”.
Reakcja Litwy była tu ostrzejsza. Wilno nazwało działania Moskwy prowokacją i operacją hybrydową. Póxniej fińskie media doniosły, że w środę po południu ze strony rosyjskiego resortu obrony zostały usunięte informacje o „planowanym przesunięciu granic”…
Rosyjska agencja RIA Nowosti pisze o „propozycji Ministerstwa Obrony dotyczącej aktualizacji współrzędnych rosyjskich granic morskich na Morzu Bałtyckim”. Uzasadnia to potrzebą zastosowania takiego środka wobec tego, że linie bazowe Federacji Rosyjskiej w Zatoce Fińskiej nie mają kontynuacji i nie zamykają się na terytorium Rosji”. RIA podaje, że przewidywane wejście w życie nowych granic nastąpi w styczniu 2025 r.
Źródło: RTBF/ PAP/ RIA
