Władimir Putin po raz piąty został mianowany na prezydenta Federacji Rosyjskiej. Polityk za główny cel na początek nowej kadencji obrał sobie niedopuszczenie do zaplanowanej w Szwajcarii na czerwiec konferencji pokojowej w sprawie Ukrainy. W tym celu Putin zamierza ponoć mianować „nowego prezydenta” państwa, z którym walczy Rosja.
7 maja, Władimir Putin został zaprzysiężony na prezydenta Rosji. To już piąta kadencja tego polityka w roli rosyjskiej głowy państwa.
Spore wątpliwości budzą metody, jakich Putin użył, by przystosować rosyjskie prawo do tego, by mógł on tyle razy zostawać rosyjskim prezydentem, a także represje stosowane wobec jego kontrkandydatów.
Choć Putin podczas składania przysięgi powiedział, że jego kraj „nie wyklucza dialogu z Zachodem, ale musi on odbywać się na równych warunkach”, a Rosja jest „otwarta”, by rozwijać stosunki z innymi państwami, to na zaprzysiężeniu nie pojawili się przedstawiciele państw Zachodu, czyli m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i większości krajów UE, w tym Polski.
– Nie, nie będzie naszego przedstawiciela na jego inauguracji – powiedział w poniedziałek Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA. – Z pewnością nie uważaliśmy tych wyborów za wolne ani sprawiedliwe, ale (Putin – przypis red.) jest prezydentem Rosji i będzie nadal sprawował ten urząd – dodał cytowany przez agencję „Reuters”.
Jeśli chodzi o politykę międzynarodową, to Putin ma inne plany. Chce za wszelką cenę nie dopuścić do zaplanowanej w Szwajcarii na czerwiec konferencji pokojowej w sprawie Ukrainy.
Autor telegramowego kanału „Generał SWR”, który często wypuszcza wiarygodne przecieki dotyczące rosyjskiej polityki, twierdzi, że w tym celu Putin chce mianować „nowego prezydenta” Ukrainy.
„Plany zapobieżenia szczytowi są proponowane w sposób chaotyczny i chaotycznie są również akceptowane. Pierwszy zastępca szefa administracji prezydenta Rosji, Siergiej Kirijenko, zaproponował wykorzystanie do tego celu obalonego prezydenta Ukrainy, Wiktora Janukowycza. Chce to zrobić zanim będzie za późno, bo według Kirijenki stan zdrowia Janukowycza jest bardzo zły i nie zostało mu już wiele czasu” – czytamy.
Jak nowy prezydent miałby być wykorzystywany przez Kreml? „Pomysły są bardzo różne, od ogłoszenia go obecnym prawowitym prezydentem Ukrainy wraz z podpisaniem aneksji Ukrainy do Rosji, po podpisanie z nim porozumienia pokojowego, zgodnie z którym obwody ługański, doniecki, zaporoski i chersoński będą oddane na rzecz Rosji” – pisze „Generał SWR”.
Dodaje, że „jest jeszcze kilka równie absurdalnych propozycji, których cały sens sprowadza się do próby narzucenia Zachodowi nielegalności Wołodymyra Zełenskiego i zaproponowania jako alternatywy Wiktora Janukowycza”.