W czasie nocnej „eksplozji”, która wstrząsnęła bazą wojskową Kalso w środkowym Iraku, położoną na południe od Bagdadu, w powietrzu nie widziano żadnych dronów ani samolotów bojowych – poinformowało w sobotę biuro prasowe irackich sił bezpieczeństwa.
Powołując się na „raport dowództwa obrony powietrznej” i inspekcję radarów, biuro prasowe sił bezpieczeństwa stwierdziło, że „przed eksplozją i w jej trakcie nie było żadnych dronów ani samolotów bojowych w przestrzeni powietrznej prowincji Babilon”.
W nocy z piątku na sobotę silna eksplozja wstrząsnęła bazą wojskową Kalso, położoną ok. 50 km na południe od stolicy Iraku – Bagdadu, w której zakwaterowani są żołnierze tzw. Ludowych Sił Mobilizacyjnych (PMF) i byli członkowie proirańskich ugrupowań paramilitarnych.
W wybuchu, jak poinformowało irackie ministerstwo spraw wewnętrznych, zginęła jedna osoba, osiem zostało rannych.
Zdaniem CNN, powołującej się na izraelskiego urzędnika, Tel Awiw nie miał żadnego związku z eksplozjami w Iraku. Także Centralne Dowództwo USA oświadczyło, że Stany Zjednoczone nie przeprowadziły ataków w Iraku. Połączona wspólna grupa zadaniowa, która dowodzi operacją Inherent Resolve, wielonarodową misją mającą na celu pokonanie Państwa islamskiego, również stwierdziła, że koalicja pod przywództwem USA nie przeprowadziła żadnych ataków w Iraku.
Izrael odżegnuje się od eksplozji w Iraku. „Atak z powietrza”
🇮🇶 Iraq's Popular Mobilization Forces (PMF) say their command post at the Kalso military base, about 50 kilometers south of Baghdad, was hit by a massive explosion last night.
One fighter was killed and six were wounded.
-> Israel or USA? pic.twitter.com/EUeGXmG19X
— Lord Bebo (@MyLordBebo) April 20, 2024
💥 W Iraku w bazie wojskowej Kalso doszło do potężnej eksplozji. Jak podaje Reuters, jeden żołnierz zginął, a 6 innych zostało rannych .
Na razie nie wiadomo, kto stoi za atakiem. pic.twitter.com/GyG7xskTe8
— Aneczka 🇵🇱 (@AneczkaKon69192) April 20, 2024