Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin w rozmowie z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką tłumaczył się z rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Niedawno USA krytykował Kijów za ataki na rosyjskie rafinerie, a teraz to Władimir Putin tłumaczy się, dlaczego Rosja atakuje ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Putin w rozmowie z Łukaszenką stwierdził, że te ataki „bezpośrednio wpływają na ukraiński przemysł obronny”.
– Niestety, ostatnio zaobserwowaliśmy serię ataków na nasze zakłady energetyczne i byliśmy zmuszeni zareagować. Rosja została zmuszona do przeprowadzenia ataków na ukraińskie zakłady energetyczne w odpowiedzi na ataki Kijowa na cele rosyjskie – wyjaśniał dyktatorowi z Mińska.
Putin stwierdził, że te ataki są „elementem demilitaryzacji” Ukrainy. Prezydent Rosji twierdzi jednak, że zimą ograniczano takie ataki ze względów humanitarnych.
Przypomnijmy, że Rosja ze środy na czwartek przeprowadziła ataki na cele infrastruktury krytycznej w Ukrainie, a jeden z pocisków uderzył w największą ukraińską elektrociepłownię.
„Atakowane są obiekty systemów generacji i przesyłowe w Charkowie, Zaporożu, Lwowie i obwodzie kijowskim. Służby pracują nad wyeliminowaniem skutków” – napisał minister energii Herman Hałuszczenko.
W związku z rosyjskimi atakami konieczne było ewakuowanie kilkudziesięciu ukraińskich miejscowości.