Prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej mówił o tym, że tamta tragedia była „zamachem”.
Jarosław Kaczyński przemawiając przed Pałacem Prezydenckim podczas obchodów 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej, mówił, że tragedia ta była zamachem i porównał ją do zbrodni katyńskiej.
– To była zbrodnia zaplanowana, która miała swój cel, nie była zrobiona dla zabawy. Była zrobiona, by Polska nie mogła znów powstać jako niepodległe państwo, by była radykalnie osłabiona. Okupanci niemieccy i sowieccy szli ręka w rękę. Polski miało nie być – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Kaczyńskie stwierdził, że celem jego brata była „odbudowa patriotyzmu”. – Lech Kaczyński sięgnął do pewnych zasobów, które przyniosła polska historia. To był zasób „Solidarności”. Stąd wielka akcja przypominana ludzi „Solidarności”, odznaczania ich. Przecież „Solidarność” miała być zapomniana. (…) Lech Kaczyński sięgnął też to zasobów głębszych, do tradycji Żołnierzy Wyklętych oraz Armii Krajowej – powiedział polityk.
– Chciał zmienić mentalność tej części Polaków, którzy z wiary we własny naród zrezygnowali, bardzo często nie z własnej winy. Taki obraz polskich dziejów wtłaczano im w czasach komunistycznych i po 1989 r. – dodał Kaczyński.
Prezes PiS-u mówił, że jego brat miał zasługi w „konsolidowaniu Europy Środkowo-Wschodniej” oraz „reakcji na ruchy Kremla”.
– To, że działał w tym kierunku konsekwentnie na pewno było powodem niepokoju zarówno potężnych sił w naszej ojczyźnie, jak i na zewnątrz. To z pewnością było powodem tej tragedii, tego zamachu. Trzeba używać tutaj słowa „zamach”. Tragedia tragedią, tak, była to tragedia, ale to był zamach – powiedział Kaczyński.
Lider największej partii opozycyjnej powiedział, że „Rosja w przypadku Lecha Kaczyńskiego wybrała rozwiązanie ostateczne”.
– Był wielkim problemem dla Rosji, dlatego musiał odejść – podkreślił.
🔴 Warszawa | Wystąpienie Prezesa PiS J. Kaczyńskiego #Pamiętamy https://t.co/V1OfMNsIgP
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 10, 2024