Irlandzki parlament zatwierdził we wtorek 37-letniego Simona Harrisa na stanowisku nowego premiera kraju. Dotychczasowy minister szkolnictwa wyższego, innowacji i nauki został tym samym najmłodszym szefem rządu w historii Irlandii.
Harris zastąpił na tym stanowisku Leo Varadkara, który 20 marca niespodziewanie ogłosił rezygnację z funkcji premiera oraz lidera współrządzącej, centroprawicowej partii Fine Gael. Ponieważ rządząca koalicja się nie zmieniła, wynik wtorkowego głosowania w irlandzkim parlamencie był łatwy do przewidzenia – kandydaturę Harrisa, który od dwóch tygodni jest też liderem Fine Gael, poparło 88 posłów, przeciwnych było 69.
Po głosowaniu w parlamencie Harris powiedział, że przyjmuje nową rolę „w duchu pokory, gotowy na wyzwanie, pełen energii i determinacji w tym, co można osiągnąć”, i zapewnił, że chce być premierem wszystkich ludzi, niezależnie od ich poglądów politycznych.
„Irlandzka historia to opowieść o nadziei, duch optymizmu podtrzymywał nas w najciemniejszych dniach. A dziś po raz kolejny musimy zapewnić, by oświetlał on naszą drogę naprzód. Nie popełnijmy błędu polegającego na poddaniu się pesymizmowi i rozpaczy co do naszej przyszłości” – mówił.
Harris został posłem mając 24 lata, a w 2016 roku, w wieku niespełna 30 lat – ministrem zdrowia. Pełnił to stanowisko w początkowej fazie pandemii Covid-19, co przyczyniło się do jego publicznej rozpoznawalności. Miano najmłodszego premiera w historii Irlandii odebrał swojemu bezpośredniemu poprzednikowi – Varadkar obejmując w 2017 roku urząd po raz pierwszy, miał 38 lat.
Harris poprowadzi Fine Gael do następnych wyborów do parlamentu, które muszą się odbyć najpóźniej w marcu przyszłego roku. Fine Gael tworzy trójpartyjną koalicję z Fianna Fail i Partią Zielonych, ale w sondażach poparcia – z wyraźną, choć zmniejszającą się przewagą – prowadzi opozycyjna, lewicowo-nacjonalistyczna partia Sinn Fein. Fine Gael znajduje się na drugim miejscu.
(PAP)