Jeśli te wyniki się potwierdzą, będzie to ciężki cios dla prezydenta Erdogana. Ze wstępnych rezultatów wynika, że w dwóch głównych miastach Turcji, czyli Stambule i Ankarze, rządy utrzymają przedstawiciele opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).
Agencje wskazują, że wynik może się zmienić, bo pierwsze dane dotyczą ok. 5 proc. przeliczonych głosów w 16-milionowym Stambule. Na razie na prowadzeniu jest Ekrem Imamoglu z CHP, który został tu burmistzrem w 2019 roku. Ma 49%, a kandydat rządzącej AKP, popierany przez Erdogana, Murat Kurum ma 43%. Zapowiada się więc II tura.
W Ankarze wybory po przeliczeniu 5 proc. głosów również wygrywa kandydat CHP, i także dotychczasowy burmistrz Mansur Yavas. Ten ma ok. 55 proc. głosów, a na kandydata AKP Turguta Altinoka zagłosowało ok. 38 proc. wyborców.
Szczególnie Stambuł ma znaczenie symboliczne, bo jego burmistrz ma już wymiar krajowy i jest to dobre miejsce do startu w wyborach prezydenckich. Erdogan bardzo mocno wspierał tu kandydata swojej partii i jego porażka byłaby złym zwiastunem dla prezydenta i jego partii Sprawiedliwości i Rozwoju.
W skali kraju, wg wstępnych wyników wygrywa AKP (38,92%) przed CHP (34%) i kurdyjską DEM (6,2%). Wyniki mogą się jednak jeszcze mocno zmienić.
Źródło: AFP/ France Info