W rozmowie z redaktorem naczelnym „Najwyższego CZAS!”-u Tomaszem Sommerem poseł Konfederacji Grzegorz Braun przestrzegał przed pójściem na wojnę ukraińską. W jego ocenie wojsko będzie nam potrzebne do innych celów.
– Rolnicy na granicy dzielili się ze mną autentycznym niepokojem, czy jak wrócą do domu nie zastaną tam biletu do wojska i czy (…) te miejsca, co je robią w więzieniach, wypuszczając ludzi za jazdę rowerem po piwie aresztowanych, czy te miejsca są robione dla tych, którzy mieliby obiekcje (…) i nie chcieli pojechać na front ukraiński, po to, żeby nie wracać z tego frontu w worku plastikowym – mówił Braun.
– A może chodzi o to z tą amnestią, że ci wszyscy alimenciarze, bo siedzą głównie ludzie „niewinni”, to wyjdą wprawdzie, ale dostaną bilecik – wtrącił Sommer.
– No widzisz, poważny niepokój. Ja nie jestem takim optymistą całkiem niepoprawnym, żebym uważał tę perspektywę za nierealną. Ona jest realna – ocenił poseł Konfederacji.
Braun zwrócił też uwagę na „enuncjacje bardzo tromtadrackie i marszałka Hołowni i ministra, premiera Kosiniaka”. – To są ludzie, których problemy, bo mają poważne problemy, myślę, że w znacznym stopniu rozwiązałaby wojna, wejście do wojny w kolejną fazę – dodał.
– 65 tysięcy więźniów, przyzwyczajonych do pewnych rygorów jest do zagospodarowania. Ja myślę, że tutaj może być pewna tajemnica tej amnestii – stwierdził Sommer.
– Tak zrobili ruscy, tak zrobili – czy mają zamiar zrobić – Ukraińcy – wyjaśnił.
– To wskazuje na to, że jest jakieś wzmożenie planowane – ocenił.
Braun zaprosił na protest antywojenny, manifestację pokojową, która odbędzie się 6 kwietnia w Warszawie.
Grzegorz Braun zaprasza na marsz „Polska za Pokojem”. Już 6 kwietnia w Warszawie [VIDEO]
– Coś wisi w powietrzu, pytanie czy to jest ułuda, czy to jest jakiś fakt – skwitował Sommer.
– Z jednej strony wojna, z drugiej strony Zielony Ład. (…) Powinniśmy oszczędzać siły i w żadnym wypadku nie powinniśmy się dać posłać na front doniecki, po to, żeby móc potem odbudowywać Donieck z Ługańskiem razem, bo premier Szmyhal nam to zaproponował już w 2022 roku – przypomniał polityk Konfederacji.
– Nie dajmy się posłać na wojnę ukraińską, bo będziemy bardzo potrzebować Wojska Polskiego w konfrontacji z Werhmachtem eurokołchozowym. Musimy się obronić przed próbami siłowego narzucenia Zielonego Ładu, musimy się obronić przed dyrektywą budowlaną, musimy obronić schabowego przeciwko świerszczowemu do tego potrzebujemy Wojska Polskiego – twierdził Braun.
– Wojna secesyjna nas czeka. Wojna secesyjna o prawo do wyjścia z eurokołchozu, o prawo do zachowania suwerenności, niepodległości i dlatego nie dopuśćmy do rozmienienia na drobne i przemielenia w ukraińskiej maszynce do mielenia mięsa tego, co mamy – skwitował poseł.