Rolnicy kontynuują protesty. Zapowiadają, że w najbliższym czasie będzie mniej blokad dróg, za to więcej „odwiedzin” u polityków. Przekonał się o tym chociażby europoseł KO Krzysztof Brejza – przed jego biurem pozostawiono obornik. Wizytę złożono także przedstawicielowi PiS, Przemysławowi Czarnkowi.
Jak podaje portal lublin112.pl, rolnicy pojawili się przed biurem posła Czarnka oraz senatora Grzegorza Czeleja (także PiS). Przed drzwi wejściowe wysypali sporą ilość obornika.
Umieścili także tabliczki z napisem: „Uśmiechnięty naród przypomina o głosowaniu w sprawie Zielonego Ładu politykom wszystkich opcji”.
Tego samego dnia rolnicy pojawili się pod biurem europosła Brejzy. Pozostawiając skrzynkę z obornikiem mówili, że to pierwsze ostrzeżenie. Niebawem mogą tam wrócić ze znacznie większą ilością obornika. Mówili o tonach.
Kilka dni wcześniej z kolei rolnicy rozsypali obornik przed domem rodziców marszałka Sejmu Szymona Hołowni. „Rolnicy dziękują za gazowanie i pałowanie w Warszawie” i „Zdrajca polskiej wsi” – takie hasła umieścili na płocie.
O co walczą rolnicy? O tym przeczytają państwo w artykule Cezarego Zawalskiego pt. Rolnicy versus Zielony Ład.
