Preferencyjne warunki dla Ukraińców? Ze sprawy mBank tłumaczy się m.in. przed nczas.info. – Stosujemy się do obowiązujących przepisów prawa oraz komunikatów KNF – napisała na Facebooku w komentarzu do naszego tekstu przedstawicielka mBanku.
Już od 3 kwietnia klienci mBanku będą płacić więcej za obsługę, m.in. za wypłatę gotówki z niektórych bankomatów. Zmiany w cenniku bank tłumaczy „znaczącym wzrostem cen towarów i usług”. Zmiany te jednak nie obejmą wszystkich klientów.
Uwagę na to zwrócili użytkownicy „Wykopu”. Kwietniowe podwyżki nie dotyczą bowiem obywateli Ukrainy. Chodzi o różnice między eKontem osobistym i eKontem osobistym UA.
W ich przypadku takich zmian nie ma
Od kwietnia Polacy korzystający z eKonta osobistego będą płacili nawet dwa razy więcej za wypłatę gotówki z bankomatów. Dotyczy to wszystkich wypłat – nie tylko tych poniżej 100 zł, jak obecnie.
Takich zmian nie ma natomiast w przypadku Ukraińców, którzy przybyli do Polski po 23 lutego 2022 roku. Oni wciąż za wypłaty nie będą płacili nic.
– Różnice te mają uwarunkowanie prawne. W marcu 2022 r. Komisja Nadzoru Finansowego wydała zalecenie w sprawie usług bankowych dla uchodźców z Ukrainy. Wynika z niego, by w przypadku rachunków dla tej grupy klientów nie pobierać żadnych opłat – wyjaśniała w rozmowie z WP Finanse ekspert ds. relacji z mediami w mBanku Emilia Kasperczak.
Na początku kwietnia mBank wyłączy ze swojej sieci bankomaty Euronet i Santander Bank Polska – jednak z wyjątkiem tych, znajdujących się w placówkach mBanku. I tak, Polacy będą płacić za wypłatę z Euronetu 5 zł – bez względu na kwotę transakcji. Za wypłatę z urządzeń Santander Bank Polska trzeba będzie natomiast zapłacić 3,5 proc. – ale nie więcej niż 5 zł.
W sieci mBanku pozostaną natomiast bankomaty PlanetCash.
Zmiana opłat
Wzrosnąć ma też próg minimalnej bezpłatnej wypłaty z bankomatu mBank i Planet Cash w Polsce – ze 100 zł do 300 zł. W innym przypadku opłata będzie wynosić 2,5 zł. Ponadto każda wypłata gotówki w kasie sklepu będzie obciążona opłatą w wysokości 2 zł.
Od 4 kwietnia polscy klienci mBanku będą płacić też za wypłatę z wykorzystaniem BLIK-a w bankomacie. Opłata będzie taka sama, jak przy użyciu karty. Same płatności BLIK-iem pozostaną natomiast bezpłatne.
Więcej trzeba będzie też zapłacić za kartę do eKonta osobistego – już nie 7 a 10 zł miesięcznie. Za kartę Mastercard Gold PayPass trzeba będzie natomiast płacić 18 zł miesięcznie, a nie 9,99 zł jak dotychczas.
mBank odpowiada na nasz tekst
Po umieszczeniu na Facebooku posta, który przekierowywał Czytelników do tekstu na nczas.info, do naszej publikacji odniósł się mBank.
Oto komentarz mBanku do całej sprawy:
Rachunki dla obywateli Ukrainy są prowadzone na zasadach podobnych do tych, na których oferujemy Podstawowe Rachunki Płatnicze. Podstawowy Rachunek Płatniczy (wprowadzony przez UE) umożliwia bezpłatny dostęp do podstawowych usług bankowych, w tym wpłat i wypłat, przelewów oraz płatności kartą. Rachunek ten nie daje dostępu do wielu innych usług oferowanych przez bank. Zgodnie z prawem, (kwestię PRP reguluje ustawa z 30 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2016 r. poz. 1997)) rachunki te prowadzone są bez opłat. Ich głównym celem jest walka z wykluczeniem finansowym. Może go założyć bezpłatnie każdy obywatel Unii Europejskiej. Na mocy ustawy obywatele Ukrainy mają prawo legalnego pobytu w Polsce i w związku z tym mogą założyć rachunki prowadzone na zasadach analogicznych jak PRP. Są to wyłącznie konta podstawowe, z ograniczonym zakresem usług. Także zalecenie KNF z marca 2022 r., które miało na celu wsparcie uchodźców z Ukrainy określiło zakres tych kont oraz to, że będą bezpłatne.
22 lutego 2024 r. weszła w życie zmiana ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, która wydłuża do 30 czerwca 2024 r., termin, do którego ich pobyt na terenie RP uznaje się za legalny. To wpływa na okresy obowiązywania umów o rachunki dla obywateli Ukrainy. Po tym okresie klienci otrzymają oferty przeniesienia na standardową taryfę. Stosujemy się do obowiązujących przepisów prawa oraz komunikatów KNF.
Ola