Strona głównaWiadomościŚwiatStrzelaniny w centrum stolicy. Zabito przywódcę gangu

Strzelaniny w centrum stolicy. Zabito przywódcę gangu

-

- Reklama -

W centrum stolicy Haiti, Port-au-Prince, znów rozgorzały walki z udziałem terroryzujących kraj grup przestępczych. W strzelaninie z policją zginął w czwartek przywódca jednego z gangów, Ernst Julme, znany jako Ti Greg – podała agencja Reutera.

Korzystając z rzadkiej chwili spokoju mieszkańcy wyszli w czwartek z domów po żywność i inne potrzebne towary, ale już po kilku godzinach w centrum Port-au-Prince, w pobliżu szpitala ogólnego i Pałacu Prezydenckiego, ponownie słychać było strzały – relacjonowała z kolei agencja AP.

- Reklama -

Według Reutera w operacji przeprowadzonej w czwartek przez policję zabity został Ernst Julme, lider gangu Delmas 95. Agencja ocenia jego śmierć jako poważny cios dla gangów, które starają się przejmować kontrolę nad kolejnymi częściami miasta. Julme zbiegł niedawno z więzienia podczas masowej ucieczki osadzonych.

Sytuacja może się pogorszyć

W swym czwartkowym komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła, że Port-au-Prince, stolica Haiti, pilnie potrzebuje pomocy. – Tymczasem stolica Haiti, jak i cały kraj, pilnie potrzebuje krwi do transfuzji i podstawowych leków – podkreśla w swym apelu o pomoc dla Haiti dyrektor WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.

W ciągu najbliższych tygodni, jeśli pomoc szybko nie nadejdzie, sytuacja może się jeszcze pogorszyć, również pod względem zaopatrzenia w paliwa i dostęp do podstawowych leków – ostrzegł również dyrektor Panamerykańskiej Organizacji Ochrony Zdrowia Jarbas Barbosa. Obawia się on nawrotu epidemii cholery na Haiti, którą udało częściowo opanować pod koniec ubiegłego roku.

Jeśli w krótkim czasie nie uda się zapewnić szpitalom i przychodniom na Haiti policyjnej ochrony przed napadami i rabunkami leków, sytuacja stanie się krytyczna – oświadczył Barbosa. Domaga się on także zapewnienia bezpiecznego dostępu ludności do pomocy humanitarnej.

Źródło:PAP

Najnowsze