Na pokładzie rosyjskiego trawlera rybackiego na Morzu Bałtyckim, u wybrzeża obwodu królewieckiego wybuchł pożar; zdarzenie może być związane z manewrami rosyjskiej floty bałtyckiej – informuje niezależna rosyjska telewizja Dożd. Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne.
Trawler „Kapitan Łobanow” eksplodował na Bałtyku niedaleko od wybrzeża obwodu królewieckiego i zatonął – podaje Dożd. Ok. godz. 11 jednostka nadała sygnał alarmowy. Na pokładzie statku było siedmiu członków załogi, czterech z nich zostało poszkodowanych. Co najmniej jedna osoba zginęła. Nie są znane przyczyny eksplozji.
Władze obwodu królewieckiego przekazały z kolei, że na pokładzie wybuchł pożar. Przekazano, że jednostka nie zatonęła i jest holowana do portu.
Jak podaje Dożd, statek mógł znajdować się w strefie manewrów rosyjskiej floty bałtyckiej. W poniedziałek wieczorem pojawiła się ostatnia informacja o ich przebiegu. Załoga korwety „Bojkij” powiadomiła o trafieniu w cele szkoleniowe.
W 2023 projekt Dossier Center ustalił, że rosyjska flota morska może wykorzystywać rybackie trawlery w celach wojskowych. Autorzy publikacji nie wykluczyli, że jednostki mogą być wykorzystywane do działań dywersyjnych i zwiadowczych.
(PAP)