Polska staje się państwem antyrodzinnym. Nad Wisłą spada liczba zawieranych małżeństw, maleje dzietność i rośnie liczba rozwodów. Gdzie jest najgorzej?
Najwięcej ślubów zawiera się w Małopolsce i na Pomorzu. Tam również rodzi się najwięcej dzieci. Za tak dobre statystyki odpowiadają konserwatywne społeczności Górali i Kaszubów.
Najgorzej pod względem liczby zawieranych związków małżeńskich wypadają województwa opolskie i świętokrzyskie, gdzie średnia wynosi 3,7 na tysiąc mieszkańców.
Jeśli chodzi o liczbę rozwodów, to najmniej ich jest na Podkarpaciu i w Małopolsce, czyli znów tam, gdzie mieszkają konserwatywne społeczności.
Najczęściej natomiast rozwodzą się mieszkańcy zachodniopomorskiego, dolnośląskiego i warmińsko-mazurskiego.
Jak rośnie liczba rozwodów? W 1990 roku rozwiodło się w Polsce 42,4 tys. par. Obecnie rokrocznie rozpada się ok 60 tys. małżeństw. Rekordowym rokiem był 2006, gdy rozwiodło się aż 72 tys. par.