Film w reżyserii Roberta Stevensona powstał w 1964 roku. Zdobył 5 nagród Oscara, 8 innych nagród, miał 12 nominacji. Po latach okazuje się, że ta „klasyka” Disneya ze względu na „dyskryminujące” dialogi wymaga przy oglądaniu przez dzieci „uwagi rodziców”.
Tak przynajmniej uznała, Brytyjska Rada ds. Klasyfikacji Filmów. To najnowszy przykład cenzurowania filmoteki. Rada ogłosiła 27 lutego, że zmienia „klasyfikację” filmu „Mary Poppins” i film wymaga obecnie „kontroli rodzicielskiej”.
Brytyjski organ cenzury filmowej zwrócił uwagę na „dyskryminujące uwagi”, a w szczególności na użycie obraźliwego określenia „Hotentoci”. Termin ten był niegdyś używane przez białych Europejczyków w odniesieniu do koczowniczych ludów południowej Afryki.
W filmie „Hotentotami” nazywa się kominiarzy z twarzami pokrytymi sadzą. Film nie będzie jednak „zakazany”, bo „akcja Mary Poppins osadzona jest w kontekście historycznym”, więc „użycie dyskryminującego języka nie jest specjalne” – stwierdziła Brytyjska Rada ds. Klasyfikacji Filmów.
Rada krytykuje jednak „przestarzały i rasistowski” charakter terminu Hotentot, które jest dwukrotnie użyte w filmie. Zmiana klasyfikacji „Mary Poppins” ma wynikać z „obaw rodziców”, którzy są coraz bardziej zaniepokojeni „ryzykiem narażenia dzieci na dyskryminujący język lub zachowania” – dodała Rada ds. Klasyfikacji Filmów.
Źródło: Valeurs