Janusz Korwin-Mikke ogłosił, że wystartuje w wyborach samorządowych jako kandydat na prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Z powodu odrzucenia części podpisów przez Państwową Komisję Wyborczą JKM będzie formalnie kandydatem innego komitetu.
Janusz Korwin-Mikke poinformował o swoim starcie w wyścigu do fotela prezydenta stolicy na portfelu X. Przy okazji napisał na czym polega rozłam w Bezpartyjnych Samorządowcach i dlaczego startuje z komitetu Bezpartyjnych Piotra Bakuna.
„Z wyborami do samorządów to qui pro quo! Troje ludzi wyłamało się z Bezpartyjnych Samorządowców i przygarnęła ich Konfederacja razem z nazwą BS; nam sąd nie zdążył zarejestrować partii, a PKW odrzuciła 583 podpisy na 1533 zgłoszone, więc potrzebowaliśmy ratunku; a ja miałem startować na prezydenta Warszawy z listy partii o pięknej nazwie Normalny Kraj, ale w wyniku drobnego nieporozumienia startuję z Bezpartyjnych p.Piotra Bakuna. Proszę nie mylić tych nazw „Bezpartyjni” – ci startujący w koalicji z Konfederacją to rozłamowcy! Zobaczymy się, po rejestracji list.”
Z wyborami do samorządów to qui pro quo! Troje ludzi wyłamało sie z Bezpartyjnych Samorządowców i przygarnęła ich Konfederacja razem z nazwą BS; nam sąd nie zdążył zarejestrować partii, a PKW odrzuciła 583 podpisy na 1533 zgłoszone, więc potrzebowaliśmy ratunku; a ja miałem…
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) February 23, 2024
Przypomnijmy, że Konfederacja zawarła sojusz na wybory samorządowe właśnie z rozłamowcami z Bezpartyjnych Samorządowców. Niektóre osoby, które teraz tworzą komitet wyborczy z Konfederacją, jeszcze niedawno byli ostrymi krytykami tej partii i prezentowały skrajnie odmienny od prawicowego światopogląd. Więcej w artykule poniżej: