Dziennik „El Pais” dotarł do źródeł bliskich śledztwa zamordowania rosyjskiego dezertera, który uprowadził na Ukrainę wojskowy helikopter. Z nową tożsamością zamieszkał w Hiszpanii. Jego podziurawione kulami ciało znalezione 13 lutego w nadmorskim kurorcie w południowo-wschodniej Hiszpanii.
Zabójstwo Maksyma Kuzminowa, rosyjskiego pilota, który uciekł helikopterem był zapewne rosyjskim odwetem i pokazaniem siły wywiadu tego kraju. Nic dziwnego, że hiszpańskie służby wywiadowcze są przekonane, że za zabójstwem stoi Moskwa.
„El País”, powołując się na źródła wewnątrz tych służb, pisze o „.długim ramieniu Moskwy”. Pozostaje tylko pytanie, jakie rosyjskie służby stoją za zamachem? Mogą to być agenci wywiadu zagranicznego (SVR), federalnej służby bezpieczeństwa (FSB) lub wywiadu wojskowego (GRU).
Odpowiedź na to pytanie będzie trudna, bo „zabójcy opuścili już Hiszpanię”. Cytowane przez dziennik źródła dyplomatyczne uważają ze swojej strony, że sprawa jest „niezwykle poważna” i że Madryt udzieli Moskwie „zdecydowanej odpowiedzi”.
Śledztwo prowadzi Gwardia Cywilna. Ministerstwo Obrony Hiszpanii, któremu podlegają służby wywiadowcze, wezwało, by pozwolić Guardia Civil spokojnie pracować i dodało, że „śledztwo postępuje”. Maksym Kuzminow trafił na pierwsze strony gazet w sierpniu ubiegłego roku, kiedy zdezerterował na pokładzie helikoptera Mi-8 armii rosyjskiej i wylądował na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę. Zginął od kilku kul w mieście Villajoyosa. Zabójcy przejechali dodatkowo po jego ciele samochodem, który odnaleziono później spalony.
Dyrektor rosyjskiego wywiadu zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin, cytowany przez TASS, miał stwierdzić, że „ten zdrajca i przestępca stał się moralnym trupem od chwili, gdy zaplanował swoją nikczemną i straszliwą zbrodnię”.
España está obligada a responder con contundencia a Moscú por el asesinato del desertor ruso Maxim Kuzmínov en Villajoyosahttps://t.co/8MYDttcPz2
— Rustam Darakhshan 🇪🇸🇺🇦🇦🇿 #ArmUkraineNow (@RDarakhshan) February 23, 2024
Źródło: AFP/ Le Figaro