Papież Franciszek zawiesza od niedzieli wszystkie swoje obowiązki. Ojciec Święty wyjawił powód i zapewnił, że nie chodzi o „wakacje w stylu wellness”.
W niedzielę popołudniu papież Franciszek rozpoczyna rekolekcje wielkopostne i zawiesza wszystkie swoje obowiązki.
O tym, jaka jest istota takich rekolekcja, Ojciec Święty napisał w przedmowie do książki rytyjskiego dziennikarza katolickiego Austena Ivereigha: „Najpierw należeć do Boga”.
„Wszystkie śmiertelne kryzysy, które szerzą się na całym świecie, od kryzysu ekologicznego do wojen i niesprawiedliwości wobec ubogich i słabych, mają korzenie w odrzuceniu przynależności do Boga oraz jednych do drugich. Rekolekcje mające na celu naładowanie naszych baterii stały się bardzo popularne w obliczu nieustannej presji i napięć w obsesyjnie konkurencyjnym społeczeństwie. Ale rekolekcje chrześcijańskie bardzo się różnią od wakacji w stylu wellness. W centrum uwagi nie jesteśmy my, ale Bóg, Dobry Pasterz, który nie traktuje nas jakbyśmy byli maszynami, lecz odpowiada na najgłębsze potrzeby swoich umiłowanych dzieci” – napisał papież.
W Środę Popielcową Franciszek mówił natomiast, że Wielki Post powinien być czasem spoglądania wewnątrz siebie i dzielenia się w modlitwie swoimi pragnieniami, zmartwieniami i słabościami z Panem Jezusem.
– W świecie, w którym wszystko musi zostać zdemaskowane, pokazane i wrzucone do młyna plotek, Pan zaprasza nas, abyśmy zdjęli maski, które tak często nosimy i abyśmy zobaczyli siebie takimi, jakimi naprawdę jesteśmy w świecie przed Bogiem – mówił Ojciec Święty,
– Wróćmy, bracia i siostry. Powróćmy całym sercem do Boga. W tych tygodniach Wielkiego Postu zróbmy miejsce na modlitwę – dodał papież.