Michał Rachoń w TV Republika prowadzi program #Jedziemy. Telewizja Polska zapowiada kroki prawne, żąda zapłaty miliona złotych i zaprzestania emisji tego programu – twierdzi portal wirtualnemedia.pl
Po zmianie władz Telewizji Polskiej Michał Rachoń przeszedł do TV Republika, gdzie prowadzi program “#Jedziemy. Michał Rachoń”, podobny do jego audycji “#Jedziemy”, znanej z TVP Info.
– W ocenie spółki takie działania są bezprawne, w tym naruszają prawa autorskie spółki. TVP SA w likwidacji będzie w związku z tym wkrótce podejmowała odpowiednie kroki prawne przeciwko podmiotom naruszającym te prawa – podało Centrum Informacji TVP.
W poniedziałek wieczorem TVP wydała komunikat, w którym informuje, że wezwał Tomasza Sakiewicza, prezesa i redaktora naczelnego Telewizji Republika, do zapłaty miliona złotych za “naruszenie autorskich praw majątkowych do audycji”. TVP żąda od Sakiewicza 1,1 mln złotych Daniel Gorgosz, likwidator TVP, poinformował, że przesłał do Sakiewicza wezwanie przedprocesowe, w którym domaga się “zaprzestania realizacji, emisji i rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, emitowanej obecnie na antenie Telewizji Republika audycji «Jedziemy. Michał Rachoń» oraz natychmiastowego usunięcia zarówno jej fragmentów jak i pełnych odcinków z serwisu Youtube oraz platform Facebook i X/Twitter, a także do zaprzestania wykorzystywania logotypu (znaku słowno-graficznego) produkowanego i rozpowszechnianego przez Telewizję Polską programu «Jedziemy»”.
Likwidator TVP żąda też od Sakiewicza zapłaty 100 tys. zł na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej jako zadośćuczynienia za “dokonanie względem TVP czynu nieuczciwej konkurencji”, a także pięciokrotnego opublikowania na antenie TV Republika przeprosin w formie 40-sekundowego komunikatu.
– W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami o rzekomym żądaniu władz TVP wypłaty miliona złotych przez Telewizję Republika, zarząd TV Republika po rozmowie z władzami TVP informuje, że takie pismo nie zostało od władz TVP do nas wysłane ani zarząd TVP nie ma takich roszczeń. Mamy więc najprawdopodobniej do czynienia z próbą wyłudzenia pieniędzy od prywatnej firmy. Sprawę przekażemy prokuraturze – napisał z kolei Tomasz Sakiewicz na X/Twitterze.
źródło: wirtualnemedia.pl